Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
2007
7,7 399 tys. ocen
7,7 10 1 399369
6,3 43 krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

W luce Davyego Jonesa dłużący się popis aktorski w stylu Johnny Deppa,a nie
Jacka Sparrowa. Pomysł krańca świata-Epoka Lodowcowa,ale bez wiewióry.Głupi pomysł z ,,boginią'' Kalipso-Guliwer.Gdy odsłoniła się twarz Davyego Jonesa
rozczarowałem się aktorem.Lepiej by było gdyby nigdy nie zdejmował tych macek.Osobiście jestem rozczarowany filmem i muzyką(lepsza 1 i 2).
Gdyby powstała część czwarta miałaby małą popularności, z powodu części 3,która położyła ten film.

ocenił(a) film na 7
Dyskobol

Swoje odpowiedzi należałoby jednak jakoś uzasadnić. Co rozumiesz przez to, że "rozczarowałeś się aktorem"? Roaczarowało cię jego zachwoanie bez komputerowych macek, czy może raczej twarz Billa Nighty, co?
Ale z kilkoma rzeczami się z tobą zgadzam - np. sceny w Luce z fistaszkiem + sceny w lodowcach przez niektórych odebrane zostały jako podobieństwo do "Epoki.."
Jeśli chodzi o muzykę, nie rozczarowała mnie. Hans Zimmer trzymał poziom przez wszystkie 3 części.

Temari_4

chciałbym troszkę sprostować.... Hans Zimmer stworzył muzyke do części drugiej i trzeciej... w pierwszej była ona autorstwa Klausa Bedelta

ocenił(a) film na 10
byk7

Do pierwszej tak prawde mowiac muzyke napisalo z 10 osob. tamaty napisal Zimmer, a szefem calej ekipy mianowano Badelta, bo Hans byl akurat zwiazany kontraktem z innym projektem.

ocenił(a) film na 7
byk7

W każdym razie brał udział przy tworzeniu muzyki do jedynki. Tematy sa b. podobne do Zimmerowskiej muzyki do "Gladiatora"

ocenił(a) film na 8
Temari_4

jak oglądałam gladiatora, to ta muzyka była momentami prawie identyczna , więc na 100% hans miał duzy wpływ na muzykę w I części PzK

ocenił(a) film na 7
martini215

Nie powiedzialabym, ze upadek. Film mial minusy, ale i duzo plusow. Zdecydowanie watek uwalniania Kalipso mnie nie powalil- duza Tia, ze zmutowanym glosem... urocze. Komputerowcy chcieli sie popisac? Nie ma czym wystarczylo przywiazac aktorke do repliki masztu... rozpadniecie sie na miliony krabow moze i bylo efektowne, ale juz wystarczajaco krabow bylo w Luku... mogli wymislic jakies inne morskie zyjatko :)Drugi zarzut... no to zamierzanie sie na fistaszka z nozem i widelcem, bardzo Disneyowskie :) Reszta scen w Luku mi sie podobala, swietny pomysl. Tez wyraznie przebajkowione byly te... um, no tych 2 malutkich Jack'ow na ramionach Jack'a mogli sobie darowac i to by bylo dla mnie na tyle. Muzyka zasluguje na oscara efekty tez. Johnny nic nowego nie pokazal, ale zaserwowal nam takiego Jack'a jakiego kochamy, nie ma co sie chlopaka czepiac ;)Duzo humoru jest mocnym plusem tego filmu, pomysl na zakonczenie, cala fabule i spojnosc scenariusza tez sa bez zarzutu dla mnie 8/10

Astartte

co do krabów, to musiały być bo to kalipso pomagała Jackowi, fistaszek, bardzo Disneyowski, ale co do wielkiej Tia przesadzili jak cholera...

ocenił(a) film na 7
zielak99

No tak, nie pomyslalam, ze te kraby w luce to tez mogla byc jej sprawka.

ocenił(a) film na 7
Astartte

Oj przepraszam, nie chodzilo o "w luce" a w Luku, ale chyba wiecie o co chodzilo :)

ocenił(a) film na 8
Astartte

no niestety jak sie powiększyła i jeszcze ten głos, to była załamka..:P naprawdę mogli wymyśleć coś innego..

Dyskobol

Widocznie Jones lubi duże kobiety...