jaka postac najbardziej wam sie spodobala w tej czesci?...no wiec mi w 1 i 2 zawsze najbardziej lubialam jacka :D.....ale teraz w 3 najlepszy byl barbossa......najbardziej ciekawa zabawna noi w ogole wszystko postac.....przebila tu moim skromnym zdaniem jacka sparrowa i to o duzo :D...czekam na wasze zdania :*
Napewno Jack... Nikt go nie pobije:P Chociaz Barbosse bardzo polubilam po 3 czesci:P swietny jets:P Ma u mnie 4 miejsce;P Zaraz po Trio:D
Moim ulubionymi postaciami był Will,Jack oraz Elizabeth ale w trzeciej części do tej listy doszedł ojciec Jacka
Jack Sparrow-oczywiście :P. Jest znacznie lepszy niż w drugiej części.(może dlatego że już nie musi uciekać przed Krakenem? :D)
A tatuś mnie rozczarował. Myślałam że dadzą mu jakąś większą rolę a nie tylko taki epizod. Może jeśli stworzą kolejną część?
Norrington-żal mi było faceta :( A mógł zostać porządnym piratem!!
ja oczywiście nadal uparcie obstawiam na Jacka xD
aczkolwiek Barbossie tez nie mam nić do zarzucenia :P
no i oczywiscie Raghetti i Pintel - ich dialogi zawsze sie rozwalają :D
Trzeba oddać honor Bloomowi, jego postać rozwinęła się, zagrał dobrze. Will najbardziej podobał mi się w tej części. No i oczywiście Barbossa, który zdawał się mówić swoim zachowaniem: "I tak wiem, że jestem świetny, Jack" :D. W ogóle jego dialogi i Jacka były najlepsze.
Jeszcze zapomniany bohater- małpka Jack!
Taa wszyscy Jacka Sparrowa wymieniają też go wymienie. Ale tylko w 1 i 2. Bo w 3 części kompletnie mi się nie podobał. Najbardziej z 3 części mi się podobał Rush bo super odegrał role Barbossy tak samo jak w jedynce. I Orlando Bloom mi się podobał w 3 części. Ci dwaj aktorzy byli najlepsi w 3 części. Bo Johnny i Keira byli beznadziejni. Kompletnie mi się nie podobali jak w poprzednich częściach;)
Źle się wyraziłam co do ostatniego zdania Kompletnie mi się nie podobali, nie tak jak w poprzednich częściach. Tak powinno brzmieć moje zdanie;) Pozdrawiam
Czemu? Co do Elizabeth, to się zgodze. A Jack, jak to Jack, taki sam był, nic się nie zmieniło w jego zachowaniu.
Oj ja nie moge sie zgodzic:P Jack byl boski jak zawsze... Keira grala swietnie....duzo lepiej:P Rowniez poklony w strone Orlando..rozwinal sie zagral naprawde dobrze:) A Goeffrey Byl swietny:D
ja jak zqwsze w kazdej części stawiam na trio : jack, liz i will!!!! oni sa najlepsi!!!:):):):)
Jack nie mogl byc grany przez Deppa inaczej niz w drugiej czesci. Jego ruchy, gesty, slowa sa tak samo genialne jak w poprzednich czesciach. Moze niektore negatywne opinie postaci Jacka wynikaja z tego, ze znudzili sie jego postacia? chociaz wedlug mnie jest to niemozliwe bo jest on swietny:PP Zawsze byl jest i bedzie najlepszy chociaz w trojce reszta aktorow starala sie dorownywac Johnny'emu gra aktorska. Niektorym sie nawet udalo;D Mimo to jednak uwazam ze postac Jacka w tej czesci zostala zepchnieta troche na bok. Nieznacznie zagubila sie w calym zamieszaniu i nie wyroznial sie jak zwykle:D ale taki juz byl pomysl na ta czesc i musze sie z tym pogodzic xD
BARBOSSA :D :D :D
cudowna gra, super napisana rola, no i sprzeczki z Jackiem ;D Sparrow też cudowny jak zwykle, tylko Willa troche mało :(
Zapominacie o Davym Jonesie. Bill Nighy zagrał go wspaniale- macki nie były w stanie przysłonić Billa;)
Ale to jest temat o ulubionej postaci a nie o aktorze ktory najlepiej zagral:D no coz jakos nie czuje sympatii do Davy'ego:)
No coz ja tam Lubie Jacka,Elizabeth,Willa i Barbosse najbardziej:P pozniej Pintel i Ragetti,Gibbs,Marty,Cotton:Deheheh
W I niepodważalnie Jack w II chyba też, ale w III to trudno powiedzieć. Jack był, że tak powiem w lekkim cieniu innych postaci. Bardzo lubiłam też Norringtona, ale niestety nie dotrwał do końca i bardzo nad tym ubolewam... :)
Nie dziw się. Aktorzy się wkurzyli, że Johnny Depp zbiera wszystkie pochwały. I bardzo dobrze, że się bardziej postarali.
Nie no Jack Sparrow już w pierwszej części podbił serca wszystkich. Ma w sobie ten własny sposób bycia. W 3 części trochę mi go brakowało. Grał mniej scen niż Keira na przykład. No i na pewno wyróżniał się Barbossa. Ale ja swojego zdania za bardzo nie mam.
Słuchajcie. Tak naprawde w 3 części Keira była wszędzie. I mnie to tak denerwowało. Grała mi na nerwy jak ją widziałam, a później jak okrzyknęli ją królową piratów to całkowicie się zdenerwowałam. Stała się taka ważna, a tak naprawde nie poradziła sobie!! Jedynie to mi się podobało jak ona walczyła nic więcej!! Johnny Depp, uważam, że nie potrzebnie dali duchy Jacka. Bezsensu to wyszło!! I dlatego Johnny w tej części mi się nie podobał. Wiem to mój ulubiony aktor a ja po nim jade jak tylko moge;) Hahahaha. Najlepiej zagrał Rush i Bloom. No i tyle. Pozdrawiam was zapalonych piratów. Ale ja sobie jeszcze raz oglądnę piratów to sobie z wami pogadam. Już z netu zaczyna mi się ściągać;)
Ja uwazam ze Elizabeth tzn Keira wlasnie w tej czesci zagrala swietnie;P Ale fakt faktem Bylo jej wiecej niz Jacka
No coz ja tam zawsze Orlanda lubilam i uwazaaalam ze gra spoko ale teraz rzeczywiscie wyszlo mu to wiele lepiej:P
Jako kapitan Latającego Holendra?? Widzieliście Jacka jak zobaczył jak Davy przeszył serce Willa(przepraszam, że odbiegłam od tematu) Sparrow nie wiedział co ma zrobić. Myślałam, że wybuchnę płaczem wtedy;(
Wiecie co wtedy poczułam? Jak Davy przeszył serce Willa, Elizabeth podbiegła do Willa i zaczeła do niego mówić"Will patrz na mnie, patrz na mnie" A Jack tylko z tym sercem w jednej ręce a w drugiej nóż skierowany tak by tylko to serce trafić. Ale Jack nie chciał zostać kapitanem Holendra. Nie wiedział co ma robić był taki smutny i załamany(powtarzam się po hermionie), że ja myślałam, że się porycze. No jedyna szansa dla Willa było to by mu pomóc w przeszyciu serca Dave'go. Sparrow wraz z Elizabeth pomogli mu w tym. Wzruszyłam się na tej scenie;( A Jack widocznie widział w nim przyjaciela(w Willu oczywiście). Przepraszam, że znów odbiegłam od tematu:/ Wyraziłam swoje zdanie co do postaci najlepszej. Barbossa i Will Turner;) Pozdrawiam
" Tak masz racje. Pierwszy raz zobaczylam Jacka smutnego i zalamanego... Ale poswiecil sie... :)"
Kto się poświęcił? Chyba nie Jack? Przecież nie przebił serca zaraz, tylko się zastanawiał, dlatego Davy zdązył przebić Willa. Nikt się nie poświęcił, Will się po prostu uratował. A co do tego, że pierwszy raz go takiego widać, to racja.
sądze że Jack Sparrow , bardzo mnie rozbawił pod koniec 3 części kiedy rozmawiał z tymi dwoma panienkami xD , oczywiście nie można tu wspomnieć o Willu kapitanie Holendra , i także Elizabeth królowi piratów xD
Oj no chodzilo mi z tym poswieceniem o to ze ( moze zle to okreslilam:P) uratowal Willa...przpraszam za zle okreslenie;P
oczywiście jak zawsze Jack, Jack i Jack! Raghetti i Pintel jak zawsze świetne dialogi, a szkoda że ojciec jacka zagrał tak mało... myślałam że będzie troche więcej z nim scen!
1. Jack Sparrow
1. Barossa
2. Grant Sparrow
3. Davy Jones
4. Sao Feng
5. Gibbs
6. Pintel & Raghetti
7. Bill Turner
8. James Norinngton
9. Cutler Beckett
10. Tia Dalma/ Calypso
Nieno. oczywiście że Jack. Ale bardzo mnie zaciekawiła postac Tia-Dalmy. Z tego co wiem, aktorka nie miała na kącie zbyt wielu ról, ale tutaj poradziła sobie wyśmenicie! brafka dla niej.
1. Hector Barbossa(w tej cześci był najlepszy, Geoffrey Rush to wspaniały aktor)
2. Jack Sparrow(super jak zawsze, jednak, tak jak w dwójce, nieco za dużo scen w stylu "patrzcie jaki jestem śmieszny")
3. James Norrington(byłby na pierwszym miejscu, gdyby nie było go tak mało. W dwójce był świetny, tutaj nie dali mu szansy się wykazać).
4. Cutler Beckett(super czarny charakter. Dowodem na to jest fakt, że tak wielu fanów POTC go nienawidzi. I miał niezłą scenę śmierci)
5. Davy Jones(wolałam go w dwójce, ale tu też jest w porządku)
6. Małpka Jack(po prostu super)