Jestem bardzo ciekawy ile osób przeczekało napisy i obejrzało swego rodzaju epilog ? Wczoraj zostałem tylko ja z kolega, a była cala sala ...
A ja poczekałam.
I ten chłopiec wyglądał jak dziewczynka x)
Biedne dziecko, widzi tatę raz na 10 lat...
Ale ogólnie film świetny!
też mi wygladał jak na zdiewczynke.
Okazłąo się ze Will wrócił na zawsze więc chłopiec odzyskał pape :D
Jak byłam w piątek, to widzów było ponad pół sali, a tylko ja zostałam na scenę po napisach :P Już zaczęłam sie zastanawiać, czy na pewno coś jest po tych napisach...
jestes w błędzie
"After the credits, in a scene captioned "Ten Years Later," a young boy nine years and three months of age is seen singing "A Pirates Life for Me" as Elizabeth walks behind him. It is implied that this is the child of Will and Elizabeth. The sun sets followed by a green flash and Will, on the mast of The Dutchman, sails towards the shore. According to the film's writers, the curse of The Dutchman is broken if, after the ten years, the captain's lover remains faithful. The final post-credit scene suggests that Will can now return to land, as Elizabeth has remained faithful. The green flash, which symbolises a soul returning from the dead, supports this theory. Apparently, a scene of dialogue between Tia Dalma/Calypso and Davy Jones, which explained this, was cut from the film, leading to confusion about the ending."
Will wrócił na zawsze . Ktoś dał nawet linka do wyciętej sceny miedzy Jonsem a Tia Dalma gdzie to dokładnie wyjasnia.
Po pierwsze to mam prośbę... Jak ktoś wyniucha ten koniec na youtube. albo gdzieś na necie to niech wyśle linka!!! byłbym wdzieczny:)
Powiem tak... wiedziałem że jest ta scena końcowa i powiedziałem koleżance ,,zaczekajmy chwilke" a ona na to ,,że po co" i wtedy tak rozkminiłem że jakby tej sceny nie było to bym wyszedl na matoła:P
Pzdr
LiRu
ja zostałam do końca, tylko dziwią mnie wypowiedzi niektórych, że mimo iż wiedzieli o tej końcówce to wychodzili z sali tylko dlatego, że inni wychodzili... dziwne postępowanie... jakby się cała sala rzuciła w ogień, też byście się rzucili? ;)
ja zostałam jako jedyna. Gdyby zostali po napisach to chociaz by wiedzieli jak się naprwde zakonczyła historia z Willem i Elizebth :D no cóż ich strata ;)
Byłam dzisiaj i było pół sali, a zostało 8 osób, ale to i tak raźniej. W tej scenie pokazali 10 lat później jak Will wraca do Elizabeth i ich synka.
najdziwniejsze jest to że Will i Elizabeth po tych 10 latach wogule się nie zmienili... ;)
mogli ich troszkę postarzeć...
S.R.Corpse Tobie się coś pokićkało? przecież dokładnie było powiedziane że on tam będzie wiecznie przewoźić zmarłych ,a z nią spotykać się raz na 10 lat , po 2 nie wiem gdzie ty masz tą scene :-/ skoro to prawda to to wszystko tu wyjaśnij...
"After the credits, in a scene captioned "Ten Years Later," a young boy nine years and three months of age is seen singing "A Pirates Life for Me" as Elizabeth walks behind him. It is implied that this is the child of Will and Elizabeth. The sun sets followed by a green flash and Will, on the mast of The Dutchman, sails towards the shore. According to the film's writers, the curse of The Dutchman is broken if, after the ten years, the captain's lover remains faithful. The final post-credit scene suggests that Will can now return to land, as Elizabeth has remained faithful. The green flash, which symbolises a soul returning from the dead, supports this theory. Apparently, a scene of dialogue between Tia Dalma/Calypso and Davy Jones, which explained this, was cut from the film, leading to confusion about the ending."
A scena w której Tia Dalma to wyjaśnia została wycięta...
możliwe, mozliwe :) myślę ze trzeba tu jeszcze raz dokładnie obejżec sceny z ti dalmą. BO niektórzy pisali że też samego filmu to wynika. Zreszta jak by nawet happy endu nie było to i tak z końcówki jestem zadowolona :D
hej czy ma ktoś moze linka dzie można zobaczyć ta wyciąteą scene z Tia Dalmą i Davy Jonsem albo moze mi ktoś to pzetłumaczć na polski :
"After the credits, in a scene captioned "Ten Years Later," a young boy nine years and three months of age is seen singing "A Pirates Life for Me" as Elizabeth walks behind him. It is implied that this is the child of Will and Elizabeth. The sun sets followed by a green flash and Will, on the mast of The Dutchman, sails towards the shore. According to the film's writers, the curse of The Dutchman is broken if, after the ten years, the captain's lover remains faithful. The final post-credit scene suggests that Will can now return to land, as Elizabeth has remained faithful. The green flash, which symbolises a soul returning from the dead, supports this theory. Apparently, a scene of dialogue between Tia Dalma/Calypso and Davy Jones, which explained this, was cut from the film, leading to confusion about the ending."
Będe bardzo wdzięczna :)
Tylko sakrótowo:
Po napisach jest scena podpisana '10 lat pozniej', 9-letni chlopiec spiewa pisoenke 'A Pirates Life for Me', podchodzi do neigo jego mama - Elizabeth. Zachodzi slonce, widac zielony blysk, przyplywa Willna 'Latajacym Holendrze'.Zgodnie z tym co mowia tworcy, klatwa 'Holendra' zostanie zdjeta i kapitan moze wrocic na lad,jesli jego ukochana pozostala wierna. Zielony blysk, symbolizujacy powrot ze swiata zmarlych, zdaje sie to potwierdzac. Scena dialogu miedzy Tia Dalma/Kalipso a Davym Jonesem, ktora to wyjasniala,zostala wycieta, prowadzac do zamieszania w zakonczeniu.
Swoja droga, to scena zostala wycieta zapewne przez dlugosc filmu, podobnie jak wiele scen z nowej trylogii Gwiezdnych Wojen. Pewnie pojawi sie w wersji rezyserskiej albo w dodatkach na DVD.
Cóz skoro wycieli te scenke to oznacza ze nie chcieli takiego zakonczenia, byc moze ma to otworzyc furtke do kolejnej czesci. Bo gdyby zakonczyli klasycznym " i zyli dlugo i szczesliwie" to bylby prawdopodobnie koniec historii Willa i Elizabeth. Ja rowniez nie jestem zadowolony z takiego zakonczenia (widziec sie z rodzina raz na 10lat - to niemila perspektywa), ale mysle ze Jck postapil slusznie, kiedy pomogl przebic serce Jonsa Willowi, tylko tak mogl mu uratowac zycie, w koncu lepiej jest widziec ukochanego\ukochana chociaz przez chwile niz nie zobaczyc go do konca zycia.
A propos Jonsa tez niepodobal mi sie jego koniec, runal w wir i tyle go widzieli, liczylem na jakies pojednanie z Kalipso.
Nie przekonaly mnie takze watki pana Swana i Noringttona. Scenarzysci chyba nie wiedzieli co z nimi zrobic:/
A nasz Jack coz zosalal bez perly i Elizabeth, ale kto lepiej radzi sobie w trudnych sytuacjach niz on?
Gubernator to zginął bo wiedział "za dużo" z tym sercem tak to zrozumiałam. Chociaż prawda mogli by to bardziej rozbudowac. Noringtton zginął dla ukochanej... a skzoda lubiłam go.
Jak dla mnie dużo bardziej romantycznie jest tak, ze Will może ja widzieć tylko raz na 10 lat ... Wole sie trzymać tej wersji. Nie wiem czemu ale strasznie mi sie ta wizja podoba. Jest piękna ...
Z tego co mowia tworcy, wynika ,ze chcieli takiego zakonczenia. A scena dialogu miedzy Tia a Davym zostala wycieta najpewniej ze wzgledu na czas filmu. Trwalby ponad 3 godziny, gdyby nie usuneli pewnych scen!
ja zostałam! moje koleżanki chciały już isć, a ja , żebysmy zostały, bo napewno coś będzie. kiedy prawie wszyscy wyszli my też zaczęłyśmy już schodzić na dół po schodach, ale zatrzymałymy się z paroma osobami na dole, przy ekranie i czekałysmy. no i się bardzo opłacało. gdybym nie widziała tej sceny bylabym wsciekła!
Ja byłam wściekła ale obejżełam to w domu. S.R.Corpse a może masz racje bo tam pisze że jak po 10 latach jak ukochana będzie na niego czekać to się uwolni z tej klątwy , a ten Jonses w jednej scenie pytał się Tie czemu nie czekała na niego!! , bo wtedy pewnie by ta klątwa przestała działać!... zadowolona jestem teraz ;-D
"Jak dla mnie dużo bardziej romantycznie jest tak, ze Will może ja widzieć tylko raz na 10 lat ... Wole sie trzymać tej wersji. Nie wiem czemu ale strasznie mi sie ta wizja podoba. Jest piękna ... "
Zgadzam się z tobą Slash w 100%. :D :D :D
Hm mi się wydaję że gdyby takk rzeczywiście miało byc to wycięliby coś innego co nie ma aż takiego związku z fabułą całego filmu !! Twórcy najwidoczniej zminili zdanie i pozostali przy wersjii : Will i Lizzie widzą się raz na 10 lat ! Myślę że gdyby to było takei ważne nie wycięliby tego żeby nie wprowadzać takiego zamieszania. A Ludzie którzy do tego doszli motają ten film jeszcze bardziej ; / ale i tak kocham ten film ; ) ; ***
Hm mi się wydaję że gdyby takk rzeczywiście miało byc to wycięliby coś innego co nie ma aż takiego związku z fabułą całego filmu !! Twórcy najwidoczniej zminili zdanie i pozostali przy wersjii : Will i Lizzie widzą się raz na 10 lat ! Myślę że gdyby to było takei ważne nie wycięliby tego żeby nie wprowadzać takiego zamieszania. A Ludzie którzy do tego doszli motają ten film jeszcze bardziej ; / ale i tak kocham ten film ; ) ; ***
no własnie ,wiedziałam ze coś takiego powiedziała :D a tamtą scene wycieli bo pewnie mysleli że ludzie zorzumią to po tej ich rozmowie <rotfl> . Mi tam by pasowało nawet to że raz na 10 lat takie romantyczne :) ale to że wrócil tez ma swój urok czekac 10 lat na ukochaną :D
I ja jestem wsciakla bo jej nie widzialam! :/ :/
Bylam w piatek na 14 na premierze, a o pozniejszej scenie dowiedzialam sie dopiero wieczorem na filmwebie :(
Jesli ma ktoś linka do obejżenia tej sceny to bardzooo proosze :))
Pozdrawiam.
http://www.youtube.com/watch?v=kEViJbXRyws już podawali inni. To się naprawde w całość układa czyli Happy End?
no cóż Happy End na to wygląda... :D ale jak by wracał raz na 10 lat... hmm to by bylo dołujące no ale takie ech romantyczne :D
ja nie lubić Elizabeth xD wolałabym żeby wracał co 10 lat potem Elizabeth ma już 80 lat a jego synek 60 a on piękny i młodyxD
Ja coś podobnego jak Bluegirl, ale o scenie wiedziałam przed pójściem na seans, zresztą wszystko opisane w poście :)
Toż to oczywiste,że zostałam :P Ja byłam pewna że to dziewczynka...prawie pewna... Zostały jeszcze oprócz mnie 3 osoby :)
Ja zostałam. Żal mi i Willa i Lizzy. Widzą się raz na 10 lat. W kinie zostałyśmy tylko my - ja z dwoma koleżankami i ekipa sprzątająca XD
Jeżeli ta scena na youtube jest zablokowana to macie możę jakiegoś innego linka??