Ludze!Przecież to jest trylogia!Nie wolno oceniać jednej z części!Całość jest fantastyczna!Nie kończy się oczekiwanych przez wszystkich happy endem (zostawiwszy realizatorom pewną furtkę).Sam byłem w kinie,gdzie większość widzów nie kojarzyła ciągłości zdarzeń z poprzednimi częściami,a były ewidentne.Bardzo proszę,aby szanowni państwo krytykujący przemyśleli to jeszcze raz
Zgadzam się.Film bardzo mi się podobał.Jak wyjdzie na dvd to sobie zafunduję maraton z trzech części.
Ja widziałem wszystkie 3 części po rząd i nie zmęczyłem się.
Tzn., nie miałem dość tego filmu.
To nie trylogia, tylko coś na kształt Matrixa, najpierw 1 a potem 2 i 3.
I tu jest prawda absolutna - trochę przekombinowano.
Nie zmienia to faktu, że jednym sie podobał, a innym nie.
Każdy ocenia na swój sposób, bo czego innego oczekiwał.
Poza tym są pewne rzeczy, które każdy widzi, ale nie każdy zwraca na nie uwagę. Stąd rozbieżności.
Można to nazwać 'trylogią' jednak tak jak napisal ktoś przede mną, napoczątku wymyślono 1, a później 2 i 3, więc jest troszeczkę inaczej. Ale zgadzam się z oceną: film świetny! :)