Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
2007
7,7 399 tys. ocen
7,7 10 1 399413
6,3 43 krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

należy się III częsci "Pitatów...". film jest po prostu żenująco słaby. składają się na to: niezwykle zawiły, a przez to kompletnie niezrozumiały scenariusz, kiepska reżyseria, a przede wszystkim brak jakiejkolwiek idei zakończenia historii kapitana Sparrowa. Z ekranu natomoast oisacza nas gmatwanina zupełnie nielogicznych spisków, zdrad i knowań właściwie wszystkich przeciwko wszystkim. dodatkowo, zapewne dla urozmaicenia bladej fabuły, tworcy filmu sermują widzowi multum zupełnie niepotrzebych do9datkowych wątków do filmu. Inną sprawą jest, że poszczególne wydarzenia w filmie nie mają jakiejkolwiek logicznej ciągłości!!!. Kolejnym mankamentem tegoż dzieła jest ekranowa mitologia morska - tutaj wymyslona na silę i na siłe w miarę rozwoju wydarzeń rozwijana. Najsmutniejsze jest to, iż mimo wysiłkow ekipy pracującej nad filmem, różnorodności motywów, wątków i pasji w filmie, "piraci..." są po prostu nudni, a nudy dlużyzn filmu nie rozwiewa nawet przyjemny humor tegoż obrazu.
I jeszcze jedno - film jest raczej przeznaczony dla młodej widowni, niemniej jednak miejscami jest bardzo drastyczny. Czemu to miało służyć? podnie3sieniu realizmu? Czy też był to krok w stroę starszej klienteli kin? Dla mnie sceny wyrażne sceny strzału w czoło portowej prostytutce są niedopuszczalne w filmie kreowanym na romantyczną przygodę z podranicza fantastyki, na morzy Karaibskim.

djtechnobyte

Amen. Dziękuję za te słowa, bo ostatnio zostałam tu skrytykowana za to, że stwierdziłam, że fabuła jest zawiła i niezrozumiała. Scenariusz jakby dopisywany na siłę, zapychanie nudnych momentów efektami specjalnymi, ale w przeciwieństwie do Ciebie- mi nawet humor tej części nie odpowiadał...
Pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 4
Martine

Uwazam podobnie.

Nie chodzi o logike scenariusza, bo jej tam po prostu nie ma, przykry jest poziom tego filmu. Tyle razy, ile tworcy silili sie na takie watki, jak wybory u piratow, jak swann ober dres szefem, jak przewracanie okretu do gory nogami, czy tez zrobienie lotni z zagla oraz im podobne, bylem zazenowany ta produkcja i ewidentnie odczuwalem to o czym pisza przedmowcy, ze "brakowalo im pomyslow".

TO MOJE ZDANIE, ale niestety zbyt szeroki krag potencjalnych odbiorcow widac byl priorytetem. Gagi na zasadzie "cos, kogos, stuk w glowe", z zalozenia dla prostych amerykanow, po reakcji w kinie bylo widac, ze juz nie smieszyly tak dobrze jak niegdys. Moznaby odniesc wrazenie, ze w zwiazku z tym na film smialo mozna wybrac sie rodzinnie, dajmy na to z dwojgiem 10'cio latkow... nic bardziej mylacego, bo po gagach, ktore by ich smieszyly z powodzeniem, mozna trafic na scene gdzie azjata odrywa na oczach widza odmrozony palec- po co to, spytam?

Jak cos ma byc od wszystkiego, to bedzie do niczego i taki jest wlasnie ten film.

Z PzK jest jak z Matrixem, pierwsza czesc byla wyborna w swoim gatunku, kolejne juz jednak sie nie udaly i to kompletnie (ja osobiscie zaluje, ze w ogole powstaly). Co oczywiscie nie wyklucza, ze komus to cos, ta hybryda jaka sa czesci 2 i 3 obu filmow, moze sie podobac.

Moje wrazenia i wrazenia osoby, z ktora bylem na PzK sa podobne, film staral sie byc multigatunkowy, ponadpokoleniowy i barwny.

Barwny jest on napewno, a wiele jego scen ogladalem z przyjemnoscia, jednak to, ze stara sie przypodobac wszystkim czyni go miernym, dla chocby srednio krytycznego odbiorcy jakim jestem.

Wszedzie plastikowo wygladajaca panna K.N., O.Bloom biegajacy wszedzie z mina udreczonego Legolasa, Lordem piratow francuz i alibaba....... litosci, ale ostro przesadzili.

Film ratuje muzyka, niektore zdjecia, bardzo poprawne efekty i kilka bardzo dobrych drugoplanowych roli, pozostala czesc, juz tak obiektywnie i na chlodno, nie zasluguje na wiecej niz ocene w przedziale 5-7/10.

Czemu ma tak wysoko srednia? Z dwoch powodow:
- niestety ale ludzie nie..... dosc powiedziec ze naduzywaja ocen "1" i "10"
- tych korzystajacych z oceny "10" zawsze jest wiecej w temacie o filmie, bo osobę ktorej film sie w ogole nie spodobal, nie bedzie az tak interesowal temat o filmie, ktory woli zapomniec

cala filozofia

Filmu nie polecam, bo jakkolwiek lubie kino przygodowe, to na tym akurat patrzylem na zegarek. Film jest na dobra sprawe bezrefleksyjny i w 5 minut po projekcji zaczelismy juz rozmawiac o czyms innym zapominajac, ze wyszlismy z kina.

Pozdrawiam

Tom_Cat

Proste. Dobrze rozwinąłeś mój temat.
Ciekawe jak 10-latki reagują na scene wieszania ich rówieśnika.... Mnie to trochę przypominalo scenę z Listy Shindlera, jak próbują bezskutecznie rozstrzelać tego więżnia co robił klucze - tylko że tam się im to nie udało, a to podstawili beczke i dziecko wisi.

ocenił(a) film na 8
djtechnobyte

no chyba nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

ocenił(a) film na 7
Witcherr

Kolejny elokwentny kandydat do dyskusji... Witam :)

ocenił(a) film na 7
Astartte

Domyslam sie Zniczu, ze to byla reakcja na moja opinie, czyz nie? Ciebie tez pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
Astartte

Wchodzisz do tematu i zaczynasz robic tylko zamieszanie , a to nie ma najmniejszego sensu.

Zniczu akurat byl czyms na ksztalt twojego "sojusznika", trzeba bylo pomyslec zanim zaczelas go obrazac.

Kilka uwag, tym razem beda w punktach, bo widze, ze zaczynasz spammowac topic, wiec musza byc latwe do przyswojenia:
-pisze sie "uzywac"
-zanim zaczniesz zarzucac innym poslugiwanie sie latwymi do obalenia argumentami oraz wypisywanie bzdur, najpierw.......postaraj sie zrozumiec to co napisali wczesniej. Zrozumienie twierdzen osoby, ktora krytykujesz moze ci sie tylko przysluzyc, a napewno nie pozwoli ci sie osmieszyc tak latwo
-zaimponowalas w tym topicu kazdemu, tym ze znane sa ci filmu bardziej drastyczne niz PzK... nie bylo to jednak niczyim argumentem, musze cie poinformowac o tym z przykroscia.

Brutalne sceny byly przykladem w pewnym konkretnym kontekscie. Mowiac obrazowo, brutalnosc scen przeplatajaca sie z humorem niekiedy na poziomie mlotek-glowa, sprawialo na wielu osobach takie wrazenie, jakby ktos kazal im zjesc kanapke posmarowana dzemem i musztarda.

Mam nadzieje, ze teraz jest to dosyc jasne.

Pozdrawiam

Tom_Cat

Dobre sformułowanie - kanapka z dżemem i musztardą. albo nie twórcy PzK zdecydują się na realistyczny i jednocześnie brutalny film o piratach, albo na fantastyczną bajkę w stylu Willow, czy Conana (dla mnie są to wzorcowe filmy przydodowe dla szerokiej publiczności zaprawione nutą fantastyki). Jednocześnie, jesli ktoś(szara666) uważa jednak że PzK III jest filmem logicznym i jak najbardziej realistycznym, to poszę JEGO o argumenty. Poza tym stwierdzenia w stylu "scena pocałunku Keiry z Deppem w mniemaniu niektórych może zalatywać pedofilią" jest kompletnie bezsensowna, gdyż obydwoje są dobrze po 20stce... Chodzi mi o to zeby na argumenty przedmówców nie odpowiadać niemającym nic wspólnego z tematem raczej driącymi ripostami.

Witcherr

Witam. Oj, chyba ta część zebarala sobie dużo przeciwników.
Sama nie wiem czemu. Mi tam się podobal film, tak samo jak poprzednie, a wszystkie wątki zrozumialam i wszystko bylo jasne. Może mam niższy poziom inteligencji, i nie zwracam uwagi na to, czy spadochron leci w tą czy w inną strone, może po prostu jestem masowym widzem który wciąż lubi ten sam film. Mi 'Piraci' się podobają, i zdania raczej nie zmienie:). Pozdrawiam ^^.

ocenił(a) film na 4
Progresywna

Masz pelne moralne prawo do tego, aby ten film Ci sie podobal;] To rzecz gustu, problem polega na tym, ze niektore osoby sa bezkrytyczne np. wobec czegos takiego jak PZK, tylko dla zasady i bezrozummnie.

PzK z cala pewnoscia jest niezle zrealizowany, a temu ze zrobienie tego filmu wielgatunkowym i niespojnym wiele osob irytuje, jest wlasnie poswiecony ten topic.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
djtechnobyte

ty głupku!!!!

to nie jest zakończenie !!!!!!!!!!


będzie 4 część!!!!!!

ps. nawet nie potrafisz pożąnie pisać, więc się nie wymądrzaj i zamknij jadaczkę nieuku !!!!!! :P

ocenił(a) film na 7
jaga_10

Nie jest przesadzone powstanie 4 czesci chociaz wszystko na to wskazuje. Jaga, sprecyzuj, kto jest nieukiem? ;)

ocenił(a) film na 7
Astartte

Dziekuje za wszystko Tom Cat, do tej pory bylam taka nieuswiadomiona :( Boleje nad tym, ze jestem dysgrafem i nie potrafie czytac ze zrozumieniem. Po wypowiedzi Znicza, nie mozna sie bylo domyslic w czyja strone wystosowana byla jego krytyka. Ja nie potrzebuje sojusznikow... i skoro twierdzisz, ze sie zblaznilam... chyba sie poplacze.

ocenił(a) film na 4
Astartte

Oczywiscie Twoje slowa potraktuje na powaznie i odpowiem tak:

-nie placz, to nie ma sensu, kazdemu sie czasem zdarza

Proza zycia

jaga_10

Wydaje mi się także, że nawet fajnie że film by bardziej mroczny. Mi podobala się także ta scena na początku filmu. Film byl od 12 lat, więc nie dla malych dzieci, ale mlodzieży i doroslych. Raczej nie mial być to romantyczny film o Karaibach, tak jak napisaleś, drogi autorze ;).

Progresywna

Przepraszam że piszę post pod postem, ale chcialam jeszcze coś dodać;). Rozumiem cię doskonale, każdy ma inne zdanie i szanuję to, ale wydaje mi się że 'Na krańcu świata' nie byl aż tak zly jak sądzicie! Niektórzy oceniają na 3/1o a to chyba już przesada :).

ocenił(a) film na 7
Progresywna

Pogubilam sie... Tom Cat, masz racje, jesli chodzi o Twoj drugi post. Ja nie zabraniam nikomu dyskutowac, poprostu zalamalam sie jakie rzeczy zarzuca sie temu filmowi. Nie jestem fanka PzK, ale wg mnie to jest dobry film i obejrzenie go potrafi poprawic mi nastruj. Z ta nielogicznoscia i przemoca to byla przesada, a Zniczowi sie oberwalo, bo bylam wnerwiona, a on sie napatoczyl :) Sorki Znicz :)

ocenił(a) film na 4
Astartte

;]

Nie jest arcydzielem, ale napewno nie jest tez totalnym dnem. Po prostu zawiodl oczekiwania co poniektorych tu osob. Czesc zarzutow powyzej jest tez tylko zartem, ale sa tez i takie argumenty, ktore sa juz sluszne, jak np. podstawowy- ze tworcy filmu z fabula sie zagalopowali i to bardzo, bardzo.

Ten topic wymienia tylko to, co naszym zdaniem tworcy popsuli, albo co zrobili bez sensu. Nikt tu tez nie krytykowal jak dotad tego, ze np. Bloom jest jednym z najgorzej dobranych aktorow do roli w calej trylogii(choc pewnie juz niedlugo trylogii), bo to juz zupelnie inna dyskusja.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Tom_Cat

.................................Amen :)............................


Astartte

Co do scenariusza zgadzam się, że byl kiepski, ja bym zmienila to i owo. Ale jakoś aktorzy ( przede wszystkim wymieniany wyżej Orlando Bloom i Keira Knightely) za bardzo mi nie przeszkadzali, uważam że grali OK. Ale co się rozpisywać, chyba już wiadomo co sądzę ;).

ocenił(a) film na 9
Progresywna

wy tu sami jestes zenujacy i slabi film byl super i jak kots jest glupi to z nie zrozumie pewnych rzeczy i tak juz na swiecie jest i koniec kropka

ocenił(a) film na 9
westuaragorn

ktos* ............................................................

westuaragorn

Nie mówmy że odrazu jest głupi. każdy ma prawo czegoś nie zrozumiec. ja w tym filmie akurat się połapałam i jak najbardziej był dla mnie logiczny .No ale dla kogoś mógł nie byc i basta . BEZ WYZWISK PROSZĘ!

S_R_Corpse

S.R.Corpse napisał: "Ja chyba pisałąm to milion razy. Trzeba ruszyc mózgownicą . NIC skomplikowanego tam nie było."
Skąd ta nagła zmiana zdania?

djtechnobyte

ten film nie jest przeznaczony dla młodej widowni. Już sama klasyfikacja od lat 12 coś mówi ;). Film był jak najbardziej logiczny . No ale rozumiem ,że każdy zcasem ma problemy w połapaniu się w fabule, w końcu nikt nie jest idealny. Ile to ja filmów nie zorzumiałam ;). Pamiętajcie ,że to jest bajka a nie film realistyczny :) Kazdy postac w tym filmie odegrałą w nim swoją role... tylko trzeba trochę się wysylic i ją odszukac. calipso? miała na poczatku wszystkim pomóc , miała zrobic wielkie boom a tuuu małe rozczarowanie bo oprócz wiru nic niezrobiła. Mi się to osobiście podobało takie małe suprise!

Takie jest moje zdanie :)

POZDRAWIAM :)

S_R_Corpse

Zgadzam się z Tobą SR Corpse ;))). Mamy podobne zdania :).

ocenił(a) film na 10
djtechnobyte

Wg mnie film jest zaczepisty i jak ktoś jest inteligentny to dla niego nie ma żadnych zawiłości. Ja byłam na tym w kinie i mi się bardzo podobało, nierozumiem jak mozna cos takiego napisac o "piratach..." ...

ocenił(a) film na 1
djtechnobyte

Wczoraj gdy szlam na PzK mialam male watpliwości co mnie czeka po 2 części która może nie była kiepska ale była gorsza od pierwszej i która bardzo mi się dłużyła. Jednak z drugiej strony miałam trochę wiary w to, że przecież reklamy były całkiem w poxzadku więc może nie będzie tak źle!

A tutaj czekało mnie ogromne rozczarowanie. Już po pierwszej scenie wiedziałam co mnie czeka... Ten chłopiec i ludzie ktorzy wykrzykuja "JAHU" czekajac na egzekucje - żenującxe i takie hollywoodzkie... Z każdą kolejną sceną było coraz gorzej.
Postać tej czarnoskórej czarownicy-szamanki jak dla mnie zbędna i śmieszna.
Ta scena gdzie Jack ma schizy i cała załoga statku składa się tylko z Jack'ów - za długa i w efekcie nieciekawa.
Mimo, że tyle sie działo na ekranie ja byłam niezwykle znudzona tym filmem. Nie wiem czemu miało słóżyć to namnożenie wątków. Jeżeli miało wzbogacić fabułę to z marnym efektem bo ludzie byli zdezorientowani i zniechęceni tym, że nie nadążają za filmem.
No i w końcu piękna wybranka Will'a, mimo wyraznych protestow!, staje sie karga przetargowa i zostaje oddana temu chińczykowi. A pozniej zostaje "osadzona" o to, ze jest mitologiczna KALIPSO! Tego juz bylo za wiele dla mnie i wyszlam z kina.

Bardzo sie męczyłam oglądając ten film. A najlepszymi fragmentami filmu były momenty kiedy całowałam się z moim chłopakiem. Ogromne rozczarowanie i porażka. Nawet wspaniały Deep tam nie pomogl. Podpisuje sie pod wszystkimi krytycznymi komentarzami do tego filmu i nikomu go nie polecam bo efekty nie przycmia mizernej i nieciekawej fabuly.
Ta częsć w niczym nie dorównuje pozostałym częscią, a napewno nie cooltowej pierwszej.
Moze nie powinnam sie wypowiadac bo nie obejrzalam filmu do konca ale to chyba tez o czyms swiadczy, zwlaszcza, ze jescze nigdy nie zdazylo mi sie wyjsc w trakcie seansu z kina i zazwyczaj ogladam filmy do konca by miec obraz calosci.

Po filmie dziekowalam, że miałam darmowe bilety z pracy bo inaczej cięzko by było mi się pogodzic z tak wyrzuconymi pieniędzmi.

zoskakaktus

Fakt - za dużo wątków. Przeładowanie. Chcieli dobrze, wyszło "jak zwykle". Ale mnie najbardziej raziło to, że wszyscy zaczęli się nawzajem pytać, czy aby na pewno się kochają. No po prostu co chwila ktoś się nadtym zastanawiał.

Na końcu film zrobił się zanadto melodramatyczny. Nie pasowało mi to do filmu przygodowego.

Straciłam sympatię do pani Swann w drugiej części. Stała się tam mocno antypatyczna.

Nie przesadzajcie z tymi drastycznymi scenami. Oglądałam ten film z dziesięciolatką i nie wydawała ię szczegulnie przerażona. Przykro mi to stwierdzić, ale na cartoon network są mocniejsze sceny, że nie wspomnę o Pokemonach. A dzieci wyglądają, jakby to lubiły.

Duuuuuuuuuuużo wybuchów, ale na szczęście były dobrze zrobione.

Film nie jest beznadziejny, ale faktycznie trochę męczący. Dam mu chyba jakieś 6/10
Pozdrawiam

djtechnobyte

Do początkowego tematu pragnę jeszcze dodać parę uwag, żeby nie było, że zupełnie nie doceniam tego filmu.
Oczywiście pod paroma względami był O.K. - dobra gra aktorska (oprócz Keiry), dobra muzyka, rewelacyjne efekty specjalne, pirotechniczne, charakreryzacje i scenografia. Świetne zdjęcia. Pamiętajcie jednak iż na jakieś 70% jakości filmu jako całości składają się scenariusz, reżyseria i montaż. Niestety te elementy zostały całkowicie spartaczone, i nie ma co nawet na ten temat dyskutować. Jednocześnie należy podkreślić jaskrawy kontrast pomiędzy cześcią pierwszą PzK i trzecią. Wtedy dopiero jasno widać czemu trójce brakuje...

djtechnobyte

zgadzam sie w 100% z tymi którzy krytykuja!i nie jest to stwierdzenie po to aby dorzucac drew do ogniska.
Bylam na filmie jako opiekunka z 50 uczniami(sama mam 25 lat).dzieci specjalnie prosily nas o bilety na ten film poniewaz byly zadowolone po obejrzeniu wczesniejszych czesc.a teraz?totalna porazka.połowa spała, reszta malo rozumiala i nawet efekty specjalne nie pomogly.byli rozczarowani i ja im sie nie dziwie.zaplatana opowiesc, nuda niesamowicie, przedluzana sztucznie.nawet humor kiepsciutki.
zatem przylaczal sie do opinni ze fil jest do kitu.za nic nie obejrze go drugi raz.pozdrawiam wszystkich
ps.nie rozpisywalam sie juz w szczegolach , bo wiele juz powiedzieliscie z czym sie zgadzam a krytyka niektorych, ktorzy nie znaja podstawowych zasad ortografii jest ciosem ponizej pasa:)