Przed chwilka wrocilem z kina,z piratow z karaibow na krancu swiata.
Ogolnie film mi sie podobal (10/10 robi swoje),tylko bylo pare niedociągnięć...Nie będę wymieniał,żeby nie popsuć zabawy tym,co jeszce nie byli w kinie na tym,nie ogladali.
Jack Sparrow jak zwykle zachował swój humorek!
Piraci z Karaibow to cos w stylu Star Wars.
Jestem za tym,aby napisano książkę tak jak o Star Wars , ( tam pisano co sie dzieje w calej galaktyce)a tutaj napisano by co sie dzieje w odleglych morzach itp...Bo tak troche glupio widziec tylko co sie dzieje z jackiem,elizabath,will turner i kilkoma innymi postaciami...
to tylko moja opinia.