Wszyscy narzekają na to, że Lizzie jest za bardzo całuśna, ale nie biorą pod uwagę pewnych faktów.
1) Elizabeth nie chciała pocałowac Sao Fenga, on pocałował ją na siłę
2) Pocałunek dla Jacka był podstępem
3) Norrington zasłużył. Był po uszy zakochany w Lizzie, poświęcił się dla niej, więc niech coś od życia ma
4) Will to ukochany Lizzie
Więc chyba niektóre osoby trochę przesadzają...
Taaa i od tych pocałunków wszyscy zginęli :D
1:Sao przebity kołkiem
2:Jack zeżarty przez Krakena
3:Norrington przebity mieczem
4:Will zastukany przez Davy'ego
Lizzie ma coś w sobie:D