Oceniam na 3/10. Bardzo denna akcja, nudny jak cholera, stary odgrzewany kotlet który już nie bawi. Wszystko naciągane do granic absurdu. Dla mnie profanacja całej sagi którą się oglądało z wielka przyjemnością. Jeżeli komuś się podobał ten film to widocznie był zbakany albo jest kinopudlem który każdą nowość ze znanymi aktorami oceni na 10 bo tak wypada.
Ech, podpinam się. Zamiast ciężko wypracowanego 7 daję 8, ale tylko ze względu na Serenę i Angelice, oraz ich "atrybuty" : D Czy tylko ja zauważyłem maciupeńką furteczkę twórców do piątej części, gdy Angelica mówi, że zna położenie kamieni władających żywiołami? A może to tylko kobiece gadanie? ;P