Ci którzy widzieli... Uważacie, że Jack kochał (chociażby przez chwilę) Angelicę?
a ja mimo wszystko uważam, że ją kochał. Na swój dziwny, pokręcony, 'jackowy' sposób, ale ją kochał ;)
Uważam też, że zatrudnienie Penelope było bardzo dobrym posunięciem. Uwielbiam jej akcent^^ I jest dużo lepsza od mdłej Keiry.
ja również tak uważam i popieram. Tylkoja jestem ciekawa czy będzie 5 część. A jak będzie o supcio! Wtedy morze Jack wróci na tą głupią wyspę po nią.
Ja myślę, że ona jakoś sama się uwolni. Zaradna i piękna kobieta może łatwo omotać mężczyzn ;]. Może będzie chciała coś z tą lalką voodoo zrobić? Nie wiem. Ale wiem że będzie 5 część :)
no nie wiem myślę, że Jack popłynie po nią tak myślę. Ale wiem, że mogłabym obejrzeć nawet 100 takich części :)
poza tym ona z zamysłu jest kopią Jack'a więc skoro on jakoś wrócił ona też musi ;D
Myślę podobnie , Jack kochał ją wcześniej ,a teraz darzył ją sentymentem ,który był dość silny i nie chciał żeby stała jej się krzywda choć nie chciał również się z nią wiązać ; ).
A tak poważnie (ale czy o Jacku S. można poważnie?) to kocha ją baardzo, ale bardziej kocha siebie. Mozna sobie dorabiać ideologię, ale kpt. Sparrow jest człowiekiem nad wyraz pragmatycznym. Nie zrobi niczego, co by nie dało mu korzyści teraz, lub w dającej się przewidzieć przyszłości. Udowodnił to juz nie raz.
I ZA TO GO KOCHAM, I DLA TEGO JEST MOIM IDOLEM.
No właśnie. To jest główny problem, że o nim nie można wypowiedzieć się poważnie. A pragmatyzm bywa zgubny. Są w życiu ważniejsze rzeczy. Polecam Ci obrać sobie inny wzór do naśladowania. Jack jest pocieszny, ale do czasu.
Ja szczerze mówiąc boję się tej jego miłości do Angelici. Uważam, że to może się dla niego źle skończyć biorąc pod uwagę, że Andzia ma teraz jego voodoo.
ja sie boje , że Jack stanie się , hmm.. jak to określić xd no że stanie się dobry i będzie głupio , najlepiej gdyby się zakochał dopiero w ostatniej części ; DD
Po prostu jak się zakocha to zacznie się zmieniać , nie będzie już chodził ciągle spity (bo wiadomo ,że kobiecie nie będzie to odpowiadać ) , przestanie dbać wyłącznie o swoje dobro i wręcz będzie stawiał cudze nad swoje , stanie się honorowy i zdolny do poświęceń co jak dla mnie już przerabialiśmy we wcześniejszych częściach w przykładzie Willa i z tego co wiem jakoś nikt specjalnie nie ubolewał na tym ,że wycofał się z filmu bo zaczynało się to już robić nudne i zgodnie wszyscy twierdzą ,że jeżeli Jacka nie będzie to PzK nie ma po co powstawać ,a równo znaczne z `brakiem Jacka` jest `zmiana Jacka na dobre` . Tak mi się przynajmniej wydaje (;
ja uwazam , że fajnie by było go zobaczyć zakochanego xd :D ale zeby to było dopiero w ostatniej części, żebym mogła się na razie jego świetną osobowością nacieszyć xd. !
Myślę, że czekanie do ostatniej części (tylko która będzie ostatnią, bo słyszałam o siedmiu), zważywszy, że poszczególne powstają w "zawrotnym" tempie, zastanie Penelope na emeryturze. Już jest w "średnim wieku", choć wygląda na sporo mniej niż ma w rzeczywistości. Jeśli VII cz. doczekacie się za 10 lat, to ja chyba nie chce oglądać finału tego romansu na ekranie. Jack będzie wyglądał jak własny ojciec, a Angelica jak "matka" Sparrow'aa, której wysuszoną czachę trzymał w ręku i wymachiwał przed nosem Jack'owi, jego ojciec w III cz. "Jak mama? Doskonale. Nieźle się trzyma...etc". Chyba tak to leciało...
hmm... no niby taa xd. ale moze się uwiną ; DD w kazdym razie czekam z niecierpliwością na kolejne częsci !
uwijaja sie cale wieki. jakoś marnie im to wychodzi. nawet spotkanie po latach do niczego nie doprowadziło. zaraz okaze sie ze w kolejnej czesci zagra jakas inna wielka milosc jack'a i na tym koniec milosci do angeli. samo zycie.
nie znasz mezczyzn. kochaja kiedy czegos potrzebuja. kilka lat i pojawia sie albo jakas nowa albo jakas byla.
to to wiem, że ją baaardzo kocha i wiem, że siebie bardziej kocha, ale mam nadzieję, że nie potraktuje ją tak jak wtedy co ją zostawił.
i mam nadzieję, że Angelica odwzajemnia mu uczucie. jak ja lubie te ich wątki miłosne!!! :) xD
Przeczytajcie sobie komentarz tej osoby _Black_Pearl_ !!! jest na samej górze! jak przeczytacie to pomyślcie popatrzcie ile to przykładów.
Kocha ją!! A ona jego!
Popieram gościa _Black_Pearl_ !!! Ma racje on/ona!!!!!
Chyba, że przez chwilę. Zapewne wtedy, gdy wpakował się do jej łóżka w buciorach. Mężczyźni nie mają uczuć. Oni są głównie pragmatyczni.
Dziękuję. Czuję się zaszczycona ;D
Nie ale poważnie. Jack nie szuka związku na stałe, to prawda. Jednak czy to oznacza, że nie może być zakochany?
Uważam, że stanowczo tak. Uratował jej życie i sam powiedział, że coś w nim drgnęło , jakieś "uczucie" .
Niby kocha, ale Sparrow, to nie ten tym faceta. ;) Jeśli zrobią kolejne części (nie mam nic przeciwko - byle były tego warte, jak z resztą mówił sam Deep, bo ta raczjen ie była - powtarzalna do bólu - to wszystko jużbyło), to na pewno pociągną ten drugi wątek miłoscy - Serena i Philip. Usunęli państwo Turnerów i zastąpili inną parą. ;)
moim zdaniem ją kochał, powyżej wiele wymienionych powodów
dlaczego zostawił ją na wyspie? a czy byłby Kapitanem Jackiem Sparrowem gdyby jej tam nie zostawił? to było całkiem w jego stylu.
nie zgadzam się że Jack wróci po Angelice, ona sama się uratuje a gdy później spotka Jacka to będzie gorąco ;)
cieszę się że dali ten wątek miłosny Jacka i Angelici, trochę mi brakowała Elizabeth i Willa ale co za dużo to nie zdrowo;P
Myślę, że w 5. części będzie o tym dużo. Oby zrobili ją jak najszybciej. Jeszcze się okaże, że ona też uciekła z pomocą żółwi. :)
W 2013 ma być. Oj, oby było dużo, tylko by nie przesadzili, w końcu to przygodowy
Niech będzie tak około sześciu części, bo jeszcze się zrobi z tego "Moda na sukces".
a kto dozyje do czasu 9 czesci? bo chyba nie glowni bohaterowie... zreszta zalezalo to bedzie od tempa producentow. ;)
też prawda, o tym nie pomyślałam xD. a jak 6 część ma być w 2015 to Depp będzie miał 53, prawda?
no nie masz racje. urodzil sie 10. 06 1963. musialam sie chwile zastanowic. co za roznica. rok w jedna czy w druga strone..
alez z was wszystkich fanki. celowo wpisalam bledna date urodzenia i zadna mnie nie poprawila.
Nie musi kombinować, rozwiązanie ma podane na tacy. Wystarczy złapać 2 żółwie...
A ja myślę, że ją kochał. Jako jedyną kobietę. Każdą inną ,,zaliczał,,. Koniec. Elizabeth go pociągała, wtedy mógł być samotny i tyle. A Angelica jest jego miłością. Choć do większości argumentów można by też podpiąć sentyment do niej, to ostatecznie przekonujemy się o miłości kiedy rozmawia z piratem i mówi, że coś w nim drgnęło, nawet się przyznaje, że to uczucie. Poza tym oddał dla niej młodość i skacząc naraził życie. Zgodnie z tym, że najbardziej kocha sam siebie i prawdopodobnie nie zrobiłby tego dal własnego ojca, łaatwo zauważyć, że MUSIAŁ ją kochać ;)
Co ,oczywiście, nie znaczy dla nich, że bd ze sobą ;p