Jak była ta scena jak Will chodził po dzungli i nagle wyskoczył ten ludożerca to az cała sala podskoczyła. Co do mnie do 1/3 mojego popkornyu wylądowała na jakimś facecie siedzącym obok. Z jednej strony to troche wstyd ale i tak dusiłem się ze smiechu! Niezły obciach co?