Nie rozumiem co ma znaczyć pierwsza scena. Elizabeth siedzi przemoknięta i dalej moknie. Do tego płacze. Siedzi w miejscu które przywodzi na myśl nieudane/niedoszłe przyjęcie weselne czy miejsce w którym miała wziąć ślub. Wygląda to jakby Will się nie zjawił, goście też - nie wiadomo dlaczego. I nie rozumiem czemu Elizabeth siedzi i beczy zamist pójść i się dowiedzieć co sie dzieje. Tak jakby już wiedziała. Ale potem w scenie aresztowania okazuje zaskoczenie widząc Willa w kajdanach i wygląda tak jakby nikt nie wiedział co się dzieje i dopiero w tej chwili się dowiadywali że Willa aresztowano. No więc wiedziała czy nie - jak wiedziała to czemu była potem zdziwiona, jak nie wiedziała to czemu beczała? :)