Kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć zachwytów nad tym filmem.Zachęcony ciągłymi zajawkami obecnymi we wszystkich mediach w końcu złamałem się i odwiedziłem kino. 2 i pół godziny kompletnie nieśmiesznych hollywoodzkich gagów. 14 latek by się uśmiał, ale nie wierzę, żeby ktoś pełnoletni mógł odczuwać satysfakcję obserwując te wszystkie żenujące sceny. Choć jeśli chodzi o charakteryzację Latającego Holendra i załogi, rzeczywiście jest przednia, tym bardziej szkoda... Hollywood jeszcze nigdy nie spłodził (i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek spłodzi) film przygodowy przynajmniej prawie tak dobry jak cykl z Indianą Jonesem. Porównajcie sobie te filmy. Jeśli ktoś uważa, że Piraci mu dorównują, to menatlność współczesnych mieszkańców ziemi schodzi na psy...
po pierwsze jeśli uważasz że piraci ci suię nie podobają to twoja sprawa ale gdy wspominasz o indianie Jons to jest stary film i moim zdaniem TO TAM NIE MA NIC ŚMIESZNEGO akcja w piratach jest napewno ciekawsza od indiany
po pierwsze jeśli uważasz że piraci ci suię nie podobają to twoja sprawa ale gdy wspominasz o indianie Jons to jest stary film i moim zdaniem TO TAM NIE MA NIC ŚMIESZNEGO akcja w piratach jest napewno ciekawsza od indiany
po pierwsze jeśli uważasz że piraci ci suię nie podobają to twoja sprawa ale gdy wspominasz o indianie Jons to jest stary film i moim zdaniem TO TAM NIE MA NIC ŚMIESZNEGO akcja w piratach jest napewno ciekawsza od indiany
po pierwsze jeśli uważasz że piraci ci suię nie podobają to twoja sprawa ale gdy wspominasz o indianie Jons to jest stary film i moim zdaniem TO TAM NIE MA NIC ŚMIESZNEGO akcja w piratach jest napewno ciekawsza od indiany
po pierwsze jeśli uważasz że piraci ci suię nie podobają to twoja sprawa ale gdy wspominasz o indianie Jons to jest stary film i moim zdaniem TO TAM NIE MA NIC ŚMIESZNEGO akcja w piratach jest napewno ciekawsza od indiany