Udało mi się wypatrzyć wpadkę filmowców. ;) Kiedy Norrington ucieka przez wyspę ze skrzynką przed załogą LH, to ma przy sobie te dokumenty od komodora (w czarnym etui). Potyka się przed tym gościem bez głowy. Wstaje, rzuca mu tą skrzynkę i ucieka. Widać leżącą na trawie głowę, a obok niej leżą dokumenty. Kamera przeskakuje na załogę, potem spowrotem na głowę, a dokumenty w tajemniczy sposób znikają. :) Pod koniec filmu okazuje się, że Norrington jednak ma te dokumenty. Czary czy co ? ;)