Ja tam raczej domyslałem się, że to będzie Barbossa. Po pierwsze, Goeffrey Rush jest wymieniony w obsadzie, po drugie oni mieli przecież dopiero szukać Jacka, poza tym ta Tia Dalma mówiła, że potrzeba im kapitana, który zna tamte wody na końcu swiata, a Barbossa zapewne je znał ponieważ chodzi tu zapewne cos w rodzaju wrót w zaświaty z których powrócił.

ja przez chwile miałam głupią nadzieję, że to Jack, ale kiedy zaczęłam myśleć trzeźwo stwiersziłam, że to Barbossa.

ja sie uczciwie przyznaję ze myslalam iz to bedzie Jack (o tym, ze do tego momentu film nie bylo Barbossy, chociaz jest w obsadzie i widzialam go na trailerach, totalnie zapomnialam :P)

ha ! a ja miałam przeczucie, że to będzie Barbossa :] serio ;) jakoś tak mi się samo przypomnialo o nim kilka sekund przed tą sceną.

ja myslalem ze jak na poczatku jack szukal rumu to bedzie barbossa a juz pod koniec to zapomnialem o nim

Scena wyglądała mniej więcej tak:

Tia Dalma: Jesteście gotowi płynąć na kraniec świata, by przywrócić życie Jackowi i jego cennej Perle?
Wszyscy: Tak.
Tia Dalma: W porządku... ale potrzebujecie kapitana, który zna tamtejsze wody...

Kto po tym dialogu mógł pomyśleć, że to będzie Jack?!? O_o

Zależy jak by zrozumieć słowa Tia Dalmy. Można było zrozumiec to z sposób: Kto jest gotów płynąc na krabniec świata (znaczy: za Jonesem, lub za jego sercem) by przywrócic życie (czyli wolność, lub uwolnić od zobowiązania wobec Jonesa na dostarczenie 100 dusz) Jackowi i jego cennej Perle? W tedy można by pomyśleć że po schodach zejdzie Jack, który nadal jest ścigany i nadal potrzebuje pomocy swojej załogi, by wyswobodzić się z rąk Jonesa i wrócić do prawdziwego życia.
The End:)

"Kto w momencie w którym w końcowej fazie ukazał sie Barbossa myślał że będzie to Jack?? "
Myśleli tak Ci, ktorzy w ogole nie sluchali co mówiła Tia... przeciez mówiła tu wyraźnie "Kto z Was byłby gotów poplynąc na 'Koniec Świata' żeby ratować Jacka?" wszyscy przytakneli... "Więc bedzie Wam potrzebny kapitan, który zna te wody..."
Tylko ktoś kto w ogole nie zrozumiał sensu tych słów mógł pomyśleć, ze po schodach zejdzie Jack...
Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam...