Zastanawiam sie nad zakonczeniem 3 czesci...zamiast motac sie konspiracjami moze sprobujemy dojsc do tego logicznie jakos?
1.Napewno wszyscy 'zli' zostana pokonani a 'dobrzy' wynagrodzeni ,szczesliwi itp
-)idac tym torem zaden z 3 glonym bohaterow nie moze byc poszkodowany
-)Elizabeth pocalowala Sparrowa-widzial to Will (zakonczenie w ktorym Will bylby z Elizabeth byloby zbyt proste,nudne i przewidywalne a tworcy filmu napewno by tego nei chcieli )Najciekawsza postacia jest Jack ktory najprawdopodobniej kocha panne Swann...gdyby Will byl z Elizabeth ,Jack bylby nieszczesliwy a takie filmy zawsze maja dobre zakonczenie!Uwazam ,ze tworcy nie usmierca ani nie unieszczesliwia Sprarrowa bo to glownie wokol niego wszystko sie kreci ale....
mogliby usmiercic Willa...Jack bylby z Elizabeth,a cudowny i wielkoduszny Will zrozumialby ,ze nie 'moze stawac na drodze milosci' bo ją kocha i chce szczescia Elizabeth a szczescie zazna tylko z Jackiem...wiec poniewaz Will jest "naznaczony przeznaczeniem" moglby poswiecic sie i zginac co w jakis sposob by wszystkich uratowalo. Zlo zostaloby zniszczone wszyscy szczesliwi
2.Mam tez teorie ,ze w 3 czesci Willem zawladnelyby jakies pokusy czy cos i stalby sie zly.....
Co do tego, że źli zostaną pokonani, a dobrzy będą żyli długo i szczęśliwie to nie ma wątpliwości. Natomiast co do sprawy z Elizabeth i Jackiem nie można być do końca pewnym. Co prawda Elizabeth pocałowała Jacka, ale główną tego przyczyną mogło być zatrzymanie Sparrow'a na Czarnej Perle...Ale o co naprawde chodziło to już dowiemy się w III części:/. Co do tej drugiej teorii, to tak mogłaby się zakończyć III część i tym samym byłby to wstęp do kolejnej części... Teraz jeszcze bardziej nie mogę się doczekać III części...
Elizabeth polubila Jacka i w koncu cos ja w nim pociagalo, ale ja slyszalam, ze w 3 czesci Jack bedzie z Tiją, a pewnie Liz z Willem.
Co do Willa i Elizabeth to uważam tak samo (czyli, że raczej będą razem),. Natomiast co do Jacka i Tiji to nic takiego nie slyszalam, ale trzeba będzie coś poszukać:D.
Elizabeth polubila Jacka i w koncu cos ja w nim pociagalo, ale ja slyszalam, ze w 3 czesci Jack bedzie z Tiją, a pewnie Liz z Willem.
YaQ zgadzam się co do twoich teorii więc powiem tyle jestem za tym że Jack zakochał się w Liz i będą razem, co do Will'a to to że mógłby stać się zły to całkiem dobry pomysł ;) przynajmniej byłaby jeszcze jedna część Piratów .. :)
Pozdrawiam i zapraszam na mój blog :)
JAcK AnD ELIZAbETH 4ever ;D
Z całym szacunkiem, ale ktoś tu zaczyna robić z Willa Anakina Skywalkera, no nie powtarzajmy historii:D
(bo prawdę mówiąc nie jestem pewna, czy wizja syna Willa i Liz szkolonego przez samego mistrza Sparrowa, który walczy na śmierć i życie z diabolicznym ojcem, który na koniec staje się dobry, zabija swojego mentora- Daviego Jonesa i sam ginie, a syn Willa okazuje się homoseksualistą i układa sobie życie z kapitanem Barbossą, by mnie uszczęśliwiła- ludzie, to już było;])
Jack nie może być z Liz, bo nigdy nie jest tak, że para, która w koncepcie od początku miała być piękna i zakochana na zabój, zostaje rozbita. To mogłoby być jeszcze w filmach Burtona (np. "gnijąca panna młoda"), ale na Boga, nie w klasycznym Disneyu!
Zresztą Jack powiedział, że jego największa miłoscią jest morze. Możliwe, że po prostu wszyscy zostaną piratami, z ojcem Willa na doczepkę- to byłby taki skończony, disnejowski happ end, choć szalenie przewidywalny, niestety:)
Ja wiem jedno, nawet jeśli to najprostrzy scenariusz to i tak Liz powinna zostać z Willem. Oni do siebie pasują a popatrzcie na Jacka... Ile miał lasek?? :)
Jack kocha morze, a Tija mowilaz, ze kobieta w której sie zakochal Devy, byla zmienna jak morze. Moze mowila o sobie?? Deviego i Jacka waczylo to ze oboje kochali "morze". Moze tym morzem jest Tia??
Jack kocha morze, a Tija mowilaz, ze kobieta w której sie zakochal Devy, byla zmienna jak morze. Moze mowila o sobie?? Deviego i Jacka waczylo to ze oboje kochali "morze". Moze tym morzem jest Tia??
Moze stalby sie zly w takim sam sposob jak Jons i Norington ? Znienawdzil by zycie i swiat nie mogac pogodzic sie z tym ,ze Elizabeth nie jest jego i byc mozne nigdy tak naprawde nie byla?
Zreszta nie wiem =P
Wielka odpowiedzialnosc spoczywa (spoczywala) na scenarzystach.
Co jak co, ale Liz musi byc Willem i basta, bo inaczej runelaby koncepcja filmu przygodowo - kostiumowo - komediowego, a zrobilby sie z tego melodramat. Co to to nie!
Koniec 3 czesci powienien byc zblizony do konca 1 czesci. Zli zgina, dobrzy zwycieza itd itp.
Może zwyciężą, ale nie będzie happy end'u .. Bo Jack byłby nieszczęśliwy :( (przez tego stupid Will'a :/ jak ja go za to nie lubię)
A ja i tak uważam że Jack i Elizabeth powinni być razem i mam gdzieś wasze zdanie że Lizzie powinna być z Will'em..NIE NIE NIE :| Jeśli Will jest mądry to powinien zrozumieć co nieco i zostawic Liz w spokoju.
Przecierz Jack wcale nie kocha Elizabeth! Jeśli miałby byc z nią, to byłby nieszczęśliwy! On poprostu wykorzystuje każda okazję (tak jak na Tortudze)! Jako pirat, lubi kobiety, ale tak naprawde nie kocha ich tylko morze, wolność i perłę! Już bardziej prawdopodobne wydaje mi sie rozwiazanie Jack-Tia Dalma, niz Jack-Elizabeth. Chciarz moim zdaniem Jack powinien pozostac sam ze swoją Czarną Perłą bo tylko wtedy będzie szczęsliwy!
P.S. Słyszłam że to Kiara wyprosiła u reżysera pocałunek z Dipp'em, więc nie sądze by ze względu na ten epizot zmieniano cały scenariusz tak by Jack i elizabeth byli razem.
Araminta i tu się mylisz ! Jack zakochał się w Elizabeth ! To dla niej wrócił na statek, to dla niej chciał się stać jej bohaterem i ją uratować :)
A Elizabeth nie jest już taką księżniczką jak w 1 części stała się piratem tak jak Jack jej powiedział że są do siebie podobni :D To dla niej poświęcił swoją "wolność" czarną perłę bo zrozumiał że tak naprawdę zależy mu na Liz, a nie na statku mówiąc : "To tylko statek, przyjacielu".. ale jak niektórzy tego nie dostrzegają to maja pecha.. :/
Jack i Liz będą razem i mam gdzieś willa..