JA jestem innego zdania... mnie film sie podobal:) poszedlem do kina zeby sie posmiac i poogladac troche dobrych efektow specjalnych w filmie o piratach:) troche sie zaskoczylem zakonczeniam (a w zasadzie jego brakiem) ale dzieki temu bede musial wydac nastepne 15 zeta za jakis rok:P

w pełni sie z tobą zgadzam, nei wiem czym ci ludzie sie zachwycaja.
- przewidywalny (chyba kazdy wie ze ten film moze miec tylko happy end, tzn 3 naszych wspanialych aktorow zyje dlugo i szczesliwie)
- banalny humor (smialbym sie z tego jak bym mial jakies 10 lat.. chociaz nie jestem pewien..)
- wyłuzdani aktorzy (ehh jacy oni piekni....)
- brak krwi (odbiera realizm temu co sie oglada, chodzi mi tu o sceny walki, no chyba ze one tesh byly czescia "humoru")
- okrutny (chodzi mi tu o czas trwania, w zwiazku z tym iz jest to film komercyjny i skoro juz wydałem kase na wejscie na seans to po jeszcze tworcy mecza nas tak straszliwie przeciagajacymi sie nudnymi (czyt. zalosnymi) watkami - czyste okrucieństwo)
- efekty specjalne (sa jak gwozdz do trumny.. w polaczeniu z tym wszystkim co mamy na ekaranie tworza MEGA GNIOT)
Zastanawiam sie co jeszcze mozna by dolozyc do tego filmu zeby byl jeszcze bardziej niefajny a raczej "fajny" czyt. COOL! ale jakos nic mi do glowy nei przychodzi, no to by bylo na tyle. JACK SPARROW jest boski chyba zostana gejem.