Nie wiem jak dla was, ale "Piraci z Krzemowej Doliny" jest dla mnie lepszym filmem od "jOBS". Nakręcony z
mniejszym rozmachem, jednakże nie idący aż na tak wielkie skróty jak najnowszy obraz z
Kutcherem. Poza tym, co by nie mówić, świetna gra Wyle'a, który już wtedy pokazał, że nie jest tylko
i...