Jak już napisałem komentując tych ostatnich z karaibów: Porównując "Piratów z karaibów" do "Piratów" Polańskiego porównuje się (moim zdaniem) "Hamleta" do "Psa, który jeździł koleją". A swoją drogą to mógłbym postawić pieniądze na to, że już wkrótce z tych piratów zrobi się serial, albo conajmniej coś w rodzaju "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną". Pozdrawiam.