PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8680}

Piramida strachu

Young Sherlock Holmes
6,8 6 024
oceny
6,8 10 1 6024
6,5 4
oceny krytyków
Piramida strachu
powrót do forum filmu Piramida strachu

Smiem jednak twierdzic, ze to bardziej film Chrisa Columbusa niz Barry Levinsona. Sa tu wszystkie cechy tworcze pozniejszego rezysera dwoch czesci 'Harry Pottera'. Przede wszystkim jest to historyjka adresowana do dzieci, dla starszych widzow moze okazac sie zbyt nudna. Dla mnie byla nazbyt powolnie opowiedziana i zbyt szablonowo; gdyby scenariusza nie pisal Columbus, moze bylby to mroczniejszy i powazniejszy film o przygodach mlodego Sherlocka. A tak czuje maly niedosyt; bo niby poczatek dosc obiecujacy, a druga godzina ciagnela sie i ciagnela. A w sumie calosc nie trwa dwoch pelnych godzin.

użytkownik usunięty
Thommy

Dobry film przygodowy dla młodych widzów, choć nie tylko.

Mimo, że taki najmłodszy już nie jestem, film zrobił na mnie pozytywne wrażenie. No i zakończenie wcale nie było takie słodkie i cukierkowato-happy. Film bardzo przyjemnie się oglądało. Ode mnie również 7/10, choć nie zgodzę się, że można było ten film zrobić mroczniej, bo targetem są właśnie bardzo młodzi ludzie.

Pozdro

ocenił(a) film na 7

Ode mnie film również ma 7/10. Jako że wyszedł spod pióra Columbusa, można śmiało go nazwać familijnym kryminałem :))
Zgadzam się też z przedmówcą, że druga połowa filmu trochę się ciągnie no i zdarzają sie absurdy np. jak wogóle ci ludzie na dole nie zauważyli Sherlocka na żyrandolu w piramidzie no i jak to możliwe że pod koniec filmu facet momentalnie poszedł na dno jak kamień po pęknieciu pod nim lodu i nie próbował sie ratować, tak szybko hipotermii dostał???
W jednej kategorii film prawdziwie przełomowy dla kina. Pamiętacie scenę z witrażem? To pierwsza komputerowo generowana postać w historii kina. Nawet w dzisiejszych czasach ten efekt wygląda imponująco :D

użytkownik usunięty
Thommy

Zgadzam się, film jest dobry i miło się go oglądało. Ale zakończenie było dla mnie trochę zbyt romantyczne. Nie pasowało mi jakoś. Ale daję 8.

użytkownik usunięty
Thommy

Mnie, powiem szczerze, się nie podobało. Ale przynajmniej teraz już wiem skąd się wzięła filmowa wersja Harry'ego Pottera :) Watson wygląda jak parę lat później Harry, podobna fryzura, okulary, nawet szaliczek się znalazł, brakowało tylko blizny :)) Chciałabym tylko zwrócić uwagę na jeden drobny problem, a mianowicie, kto był na tyle inteligentny i puścił ten film w TV pod "wiele mówiącym" tytułem "Piramida strachu"???

Nie musiał go "puszczać" w TV pod tym tytułem, ponieważ w 1986 roku leciał już pod nim w polskich kinach.(sam go wtedy oglądałem)
Zresztą w wielu krajch pojawił się pod tym tytułem np:
"Young Sherlock Holmes and the Pyramid of Fear" i
"Piramide di paura" lub poprostu
"Le Secret De La Pyramide" itp.

użytkownik usunięty

A już myślałam, że tylko mi się Watson skojarzył z Potterem! :D

ocenił(a) film na 6
Thommy

Najwięcej w tym filmie czuć Spielberga :-) mimo że Columbus napisała, a Levinson wyreżyserował. Dwadzieścia kilka lat temu oglądałem go w kinie, a dziś obejrzałem go w tv. Zaufajcie mi efekty z początku filmy po prostu wgniatały w fotel w latach 80-tych :-) do dziś je pamiętam.
Scena z witrażem - dopiero jakieś 4 lata tremu dowiedziałem się o jej przełomowości.

ocenił(a) film na 6
okmarek

O tak, efekty specjalne w tym filmie do tej pory prezentują się nieźle i ogląda się je o wiele lepiej, niż rażące sztucznością w niejednym filmie efekty komputerowe. Nawet cyfrowo wygenerowany witraż prezentuje się wyjątkowo dobrze, biorąc pod uwagę przełomowość tego efektu. Najlepsze jest to, że są uzupełnieniem niezłej fabuły, na której film się opiera, a nie jak to często bywa ostatnio pretekstem do nakręcenia filmu. Sam film wygląda trochę na niedodziałany twór Spielberga. Levinson i Columbus musieli być pod silnym wpływem przygód Indiany Jonesa. Robi również wrażenie (na co ktoś wyżej zwrócił uwagę) wizualnego pierwowzoru filmowej wersji Harry'ego Pottera. Za sprawą odtwórcy roli młodego Watsona i szkolnego klimatu. Gdyby za kamerą stanął Spielberg wyszłoby to na pewno dużo ciekawiej.

ocenił(a) film na 7
joe_kaktus

Zwracam uwagę,że nie tylko Watson jest podobny do Pottera.Chłopak,przez którego Sherlock wyleciał nazywa się Dudley (jak kuzyn HP) i przypomina trochę Malfoy'a.

wazka16

Harrego Pottera napisała J.K. Rowlling parę lat później, wiec to ona mogła się wzorować (chociaż nie sądzę). A Columbus napisał scenariusz na podstawie książki ... tak jakby

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones