Ja również nie przepadam z Holmesem, ale ten film był całkiem niezły.

Wolność wypowiedzi, poglądów - oczywiście. Ale trochę wstydu nie zaszkodzi.

Jak na razie jedyną porażką jest tu twoja wypowiedź. Lepiej zmień sobie leki...

pojedynek słowny pomiędzy ''jedynkowcem'' a ''dziesiątkowiczem'' wiecie co sami jesteście siebie warci bo film ani nie jest na ocenę 1 są dużo gorsze np ''megapirania'' ani też nie jest to arcydzieło światowej kinematografii!!!!!!!!!! dając ocenę dziesięć to tak jak byś wstawił ten film na najwyższa półkę w regale obok ojca chrzestnego.

Porażka? Co Ci się w nim nie podobało? Wolność wypowiedzi- jak najbardziej, każdemu podoba się co inngo, ale można to chyba napisać w inny sposób.

I zgadzam się z bosikxxxem, nie jest to jakieś arcydzieło kinematografii, postawiłam jednak ocenę 9/10 (może jest trochę subiektywna zważywszy na moje wielkie umiłowanie do książek o Shrlocku). Ale oceniamy chyba w trochę innej skali. Są ludzie, którzy jak im się film nie podobał to dają 1, jak im się podobał- dają 10 i ja między innymi tak robię. Jak mi się film podobał, to wystawiam ocenę od 7-10, stąd chyba ta moja zawyżona ocena.

Jedyną porażką jest tu twoja wypowiedź.

ta substancja na "g" wypełnia raczej wnętrze twojej mózgownicy...

No dobrze, nie podoba ci się- masz do tego prawo. Ale czy musisz od razu wyrażać to tak obrzydliwie?
Mnie film bardzo się podobał, zwłaszcza, że czytalam wcześniej większość opowiadań i powieści o Sherlocku Holmesie. Ciekawa, dosyć oryginalna fabuła, dużo przygody i bardzo dobra gra aktorów - czyli wspaniała rozrywka.

Technicznie- bardzo dobry, fabularnie- miałki, ale da się oglądać, na pewno ten film nie zasługuję na 1.

A jakie inne wielkie gówno oglądasz?

A film ogólnie sympatyczny, choć im dalej tym słabiej. Warto obejrzeć raczej głównie z powodu sceny ze szklanym rycerzem, tak dla fanów rękodzieł Pixara i ILM.