Piramida

The Pyramid
2014
4,5 16 tys. ocen
4,5 10 1 16234
2,9 10 krytyków
Piramida
powrót do forum filmu Piramida

Jak na początku film ma całkiem ciekawy klimat, tak niestety dalej niestety idzie tylko w dół.

1. Anubis, pierwsze wrażenie.
Już w poprzednich tematach ktoś zwracał uwagę na to, że filmowy Bóg wcale nie pożerał ludzkich serc, lecz robił to Ammut.
A wygląd? Gdy był pokazywany w cieniu, z daleka, wyglądał całkiem ciekawie. Do momentu zbliżenia. Pamiętam jaka fala krytyki poleciała na Diabła z filmu „Naznaczony”, że plastikowy, że śmieszny. A jak w tym filmie wygląda nasz potwór? Sami oceńcie, bo ja zwracam honory Diabłu z filmu pana Wana.

2. Anubis, raz Godzilla, raz ninja.
Scena, w której Anubis niepostrzeżenie, dyskretnie i cichutko zakrada się za dr Holdena by zatopić pazury w jego sercu, a następnie nie ma momentu, by Anubis nie wydawał z siebie ryków, a samo jego chodzenie sprawia, że nawet zza zamkniętego, kamiennego przejścia jesteśmy w stanie go usłyszeć.

3. Jestem w stanie na prawdę dużo zrozumieć, ale nie tą scenę.
Sunni skończyła swój żywot na wielkich kolcach. Nie trzeba być lekarzem, by pojąć, że raczej po wyciągnięciu jej z pułapki ma marne szanse na przeżycie, nie mówiąc już o kontynuacji ucieczki z Piramidy. Niestety, bohaterowie wzięli się za pomoc i postanowili ją delikatnie „wysunąć”. Przybliżenie, które nam zaserwował reżyser świadczyło, że całkiem nieźle im szło. Ale uwaga! W pewnym momencie wyciągania Sunni ktoś rzucił hasło, żeby jednak ją zostawić, bo po uwolnieniu bidulka się wykrwawi, po czym delikatnie opuścili ją z powrotem. Serio?

4. Ostatnia scena.
Nora przywiązana sznurem i Anubis powolutku wbijający w pazury w jej ciało. Tak bardzo powoli to robił, że bohaterka miała czas by przeciąć więzy i się uwolnić(ta sama sytuacja jaka była w punkcie nr 2, z dr Holdenem nie było problemu, by za jednym silnym uderzeniem wyrwać serce).
Anubis nie daje jednak za wygraną, i w tym momencie wkraczają koty, które jednak nie chcą zjeść Nory, tylko przyszły z odsieczą i rzuciły się na Anubisa (10 kotów na wielkiego potwora...). Chociaż jak widać skutecznie, by Nora zyskała cenny czas na ucieczkę.


Film zapowiadał się naprawdę ciekawie, pomysł też bardzo dobry. Jednak jak się reszta potoczyła, chyba wiemy wszyscy. W filmie nie ma happy endu, zdecydowanie nie jestem też ich fanką, lecz mam wrażenie, że lepiej gdyby Nori się wydostała, piramidę zakopaliby z powrotem.

ocenił(a) film na 9
izolda77

Jest to film nastawiony na komercyjną rozrywkę i tak też ja go potraktowałem. Po prostu nieco się rozerwałem, bez natychmiastowego poszukiwania "drugiego dna" jak niektóre koleżanki i koledzy.

curt76

W takich filmach ciężko jest się doszukiwać drugiego dna. Jednakże horror powinien straszyć, a nie dostarczać rozrywki :) Jak będę chciała się rozerwać, to włączę komedie :)

Pozdrawiam!

użytkownik usunięty
izolda77

moja żona co chwilę siedziała pod kołdrą, więc efekt chyba osiągnięty... jednych straszy innych nie straszy, trochę pokory :P
nie lubię jak ktoś rozbiera film na czynniki pierwsze, tym sposobem można objechać każdy film!
ten oczywiście posiada dużo błędów logicznych, które wyłapałaś, ale jako całokształt według mnie wypadł ciekawie,
może dlatego, że lubię tematykę starego Egiptu, może dlatego, że mamy odmienny gust...
zatem pozostaje mi tylko polecić ten film, aby wyrobić sobie własną opinię, pozdrawiam :)

Ktoś kiedyś powiedział, że tyle ile ludzi, tyle różnych opinii :)
Oczywiście, zgadzam się z Tobą, sama nie lubię tego robić, ale akurat ten film tak mnie raził, że inaczej się nie dało go ocenić niż poprzez rozłożenie go na czynniki pierwsze. Nie przypominam sobie kiedy ostatnio zrobiłam coś podobnego z innym filmem.
Lubię, nawet bardzo tematykę Egiptu, dlatego właśnie to skłoniło mnie do rozpisania błędów tego filmu. Bo jak w innych nielogiczne aspekty gdzieś się gubiły, tak w tym filmie ciężko było na nie przymknąć oko, bo były zbyt rażące :-)
Mogę przymknąć oko na zmianę z Ammuta na Anubisa, ale czarę goryczy przelała scena, którą opisałam w punkcie nr 3.

Pozdrawiam serdecznie ;)

ocenił(a) film na 9
izolda77

Dla mnie Nietykalni było szmirą ale "Ktoś kiedyś powiedział, że tyle ile ludzi, tyle różnych opinii :)" .pozdrawiam

curt76

I widzisz, każdy ma swoje upodobania filmowe ;-)
O gustach i guścikach się nie dyskutuje ;-)

ocenił(a) film na 1
curt76

Ja znalazłem drugie dno. I trzecie... I czwarte...

izolda77

Przecież to tylko film. Gdyby to był f. dokumentalny to oczekiwałabym realizmu. Natomiast horror to gatunek, któremu niejedno można wybaczyć. Ma straszyć, mieć ciekawy klimat. Tego wg mnie tutaj nie brakowało.

wiolcia0

A ja jednak nawet od horroru oczekuje realizmu. Jak może mnie coś przestraszyć skoro widzę jakie to jest absurdalne i nierzeczywiste?

izolda77

Po prostu nie można brać tak wszystkiego na poważnie. Potwory, duchy... Nie da się od tego oczekiwać realizmu.

wiolcia0

Chyba każda z nas ma na myśli inne pojęcie realizmu.
Oczywiście, że potworów, duchów, zombie czy UFO nie można brać poważnie. Chodziło mi bardziej o realizm samego filmu, przedstawionych tam sytuacji, zachowania bohaterów.
Żeby bardziej zobrazować co mam na myśli, to jest tak jak z typową sceną: "Goni nas potwór, lepiej się rozdzielmy!"
Uprzedzając stwierdzenie, że nie wiadomo jak by się człowiek zachował w takiej sytuacji - jasne, zgadzam się. Ale jednak każdy kto będzie oglądał taką scenę, będzie myślał "O nie, znów to samo", albo "Nie biegnij do lasu!".

Pozdrawiam! :)

izolda77

Hmmm... mnie zaskoczył fakt, że to Anubis jest tym złym - podejrzewałem UFO, potem agresywne zwierzęta które "wyewoluowały" z kotów żyjących od wieków w izolacji, a w końcu ludzi którzy mutują pod wpływem tajemniczej infekcji... Ani razu nie trafiłem:)

Fakt, CGI mocno średnie.

Przekłamania w mitologii jako wada? Litości... Cała fabuła opiera się na tym, że znana nam egipska mitologia to kłamstwo, Anubis został wyklęty i uwięziony, a prawdziwe piramidy mają 3, a nie 4 ściany:)

Bohaterowie zachowują się jak idioci... patrząc np: na naszych posłów, taki debilizm wydaje mi się całkiem realny.

Anubis chodzi jak chce i tego bym się nie czepiał. Zastanawia mnie, czemu mając łeb i węch szakala, nie wyczuł tej laski, przechodząc obok niej ;]

A koty napadły Anubisa, bo nie chciały by dorwał kogoś o czystym sercu i się uwolnił. Miały mu tylko pomagać dorwać tych złych. Z resztą były sługami bogini Bastet, a ta miała romans z Anubisem, który cholera wie, jak się skończył - może się pokłócili czy coś :)