Nie. Bez Despero to są jakieś jaja a nie kontynuacja.
Vega jeszcze nie osiągnął Hollywood a już robi w hollywódzkim stylu nową wersję Miami Vice bez głównego bohatera pierwszej wersji :)
Skoro nie ma Despera, może zawołał zbyt dużą gaże. Nie zmienia to faktu, że Marcin Dorociński jest świetnym aktorem i wygląda raczej na skromnego człowieka, a po ostatnich reklamach w jakich go widujemy, wątpie, że narzeka na brak kasy. Może reżyser postanowił, nie umieszczać w filmie postaci Desperskiego jak i zarówno Metyla, bo jak wiadomo, te dwie postacie, były wzorowane na śp. Sławomirze Opali, bohaterze dokumentu ''Prawdziwe Psy'', który serdecznie polecam jeżeli ktoś go nie widział. Ubolewam trochę nad tym, ale i tak nie mogę się docekać premiery i myślę, że film będzie dobry.
Może po prostu trudno byłoby go obsadzić, myślę że młody z irokezem ma być takim nowym desperem i to na nim się skupią.Co nie zmienia faktu że szkoda że zabraknie Dorocińskiego.
ale mlody z irokezem wyglada na gogusia. Despero wygladal jak dresik sprzed bloku, ale to bylo takie rzeczywiste - u mnie jak tanjniacy jezdza po osiedlu beemką to tez kilka razy myslalem ze dresy :)
a ten nowy glina jak w trailerze go widzialem, to strasznie sztuczny mi sie wydaje..
Zgadzam się z tobą, ale twórcy podjęli inną decyzje a nam pozostaje tylko czekać by się przekonać jak im to wyjdzie.
jasne. niestety po trailerze stwierdzam ze koles bardziej mi pasuje do top madel ;)
Dorocinski to jednak ma cos w sobie takiego szorstkiego, albo to swietnie gra :)
Mam nadzieje, że zobaczyliście film i przeprosicie ładnie za swój wcześniejszy płacz ;) Film świetny, a główna rola zagrana na duży plus.
Filmu nie widziałem, ale tobie radzę następnym razem przeczytać dwa razy komentarz na który odpisujesz, bo nikt nie płakał tylko jeśli już to dyskutował i wyrażał swoje obawy wyczekując z niecierpliwością filmu Vegi.
A tobie radze film obejrzeć skoro nie widziałeś, a później się wypowiadać ;) Komentarze czytałem uważnie i zwłaszcza pierwszy z nich to płacz, że bez Despero nie ma filmu ;) Jak widać film jest i to dobry.
nie czytałem komentarzy niżej, może ktoś to napisał. Znam trochę grupę PZU i tu upatrywał bym tego, że Dorociński nie zagrał... negatywny wizerunek firmy itp... W serialu, który był mega dużo się przeklinało, teraz nie może sobie na to pozwolić. Na 99% to dlatego.
Przepraszam Was, ale średnio już idzie słuchać tych bzdur.
Radzę trochę poczytać o postaciach z Pitbulla. Gdyby Despero brał udział w tych wydarzeniach to byłoby to największym przekłamaniem tego filmu z prostej przyczyny, Despero nie żyje już od dłuższego czasu. Powiesił się w więzieniu. Siłą rzeczy jeśli Vega chciał realizmu to nie mógł ożywić zmarłego. Najpierw się zorientujcie a potem piszcie te pie}rdolety bo żal to czytać.
pozdrawiam
wszystko fajnie, ale gdzie jest powiedziane, że to się dzieje w roku 2015-2016 ? Bo w filmie widziałem np. 4 lata później, ale nie widziałem daty, to odnośnie tego, że Opala nie żyje... wyraziłem swoją opinię bo mam dużą wiedzę na temat PZU, a jak jest na prawdę to wie tylko Dorociński. Ty tłumaczysz sobie to w ten sposób, ja w inny, ale nie twierdzę, że któryś z nas ma rację lub jej nie ma, bo to tylko przypuszczenie. Co do samego filmu 8/10 między innymi za rolę Ostaszewskiej i Jej teksty :) Fajnie jakby nakręcili jeszcze dalsze losy w serialu bo dla mnie serial był niebo lepszy od wersji kinowej. Również pozdrawiam. PS. Nie mogę się doczekać na film Na granicy właśnie z Dorocińskim, którego reklamę puścili w kinie przed emisją Pitbulla.
Ludzie .. Nie ma Despera nie bez przyczyny. Jak wiecie ( albo i nie ) Sławomir Desperski "Despero" był odzwierciedleniem Sławomira Opali w prawdziwym życiu. Tak jak zauważył @BajduS. Jako, iż ten drugi nie żyje, to jak kręcić o nim film ? Byłaby to w 100 % fikcja. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z faktu, że połowa akcji z poprzednich serii pitbulla była prawdziwa. To nie był do końca serial fabularny. Nie wiem oczywiście co kryje w sobie ta część, jednak wiem że zarówno Gebels jak i Igor to też postacie, które mają swoje odzwierciedlenie poza ekranem. Polecam przeczytać książkę Patryka Vegi - "Złe Psy" gdzie to wszystko jest idealnie opisane :)
A nie chciałbyś zobaczyć jak Despero umiera? Podejrzewam, że każdy fan serialu doskonale zdaje sobie sprawę, gdzie leży jego geneza i, co najgorsze, w którym momencie jego geneza odjechała na bocznicę. Jeśli Vega chciałby znowu wejść do świata "Prawdziwych Psów" (przynajmniej na zasadzie: tak było, tak jest), to w "Nowych Porządkach" mógłby pokazać, co się stało z Desperem, może to zrobi, choćby na zasadzie luźnych wspominek, ale w trzecim Pitbullu to był już ułożony człowiek i trudno przypuszczać, że jego los potoczyłby się, jak życie Opali. Moim zdaniem wszystkie najgorsze cechy Opali weszły na postać Metyla.
Jasne masz rację, jeżeli chodzi o cechy Metyla. I oczywiście fajnie byłoby zobaczyć wątek z Desperem, który umiera, i na jego miejsce wchodzi nowy policjant. Uważam jednak, że Vega nie pokaże tego , chociażby z szacunku dla Opali. Większość widzów w Polsce , nie wiedziałaby co , jak i dlaczego, a to mogłoby się odbić w negatywnym stopniu, na serialu , czy chociażby tej " prawdziwej historii" . My tu gadu gadu , ale nadal nie wiemy co przyszykuje nam Vega :)
Metyl to był ten "zły" Opala. Jego postać miała za zadnie pokazać jak np. postrzelił narzeczoną czy chociażby sam fakt że miał problemy z alkoholem ( wszystko to miało miejsce w życiu Opali ) .
Kto nie czytał książki nie mówiąc o drugiej "Złe psy. Po ciemnej stronie mocy"
nie wie o co lata....
Troche przesadzasz, serial jak i inne fimy np Słuzby Specjalne są INSPIROWANE prawdziwymi wydarzeniami ale ciężko mówić, że polowa filmu czy serialu to tak na prawde się wszystko krok po kroku wydarzyło...
Może nie krok po kroku , ale większość zdecydowanie miała miejsce i nie jest fikcją. Czy to gang blokersów, czy ten "snajper" z 3go sezonu czy wiele innych akcji . Z pewnością część z nich były wymyślone , ale akurat te dotyczące despera miały miejsce naprawdę. To samo tyczy się ludzi z jego bliskiego otoczenia.
Dokładnie, Pierwszy Pitbull był zaje.bisty. Klimatem Vega wrócił do najlepszego kina lat 90tych. Potem to co zaczął produkować to była cukierkowa żenada made in TVN. Dorociński był królem pierwszego Pitbulla, Despero wyglądał jak charyzmatyczny ulicznik, a ten Majami ( w ogóle co za ksywa ) wygląda jakby uciekł z BAD BOYS 2. Tak wyglądających gliniarzy, tajniaków nie ma nigdzie w Polsce. To nie USA, ale Vega celuje w taki target komercyjny zapominając o naszych rodzimych klimatach, które stworzył w genialnym pierwszym Pitbullu.
Nie wiem czy teraz nie ma, ale w tamtych latach nie było na pewno :) Oczywiście chodzi mi o sam "imidż". Tajniak ma za zadanie wytapiać się w tło, nie zwracać na siebie uwagę wszystkich po kolei poprzez fryzurę, ubiór, etc. Oczywiscie mógłby pracować w Pałacu w wydziale ds przestępczości zorganizowanej, ale za biurkiem, nie jako tajniak. Takiego faceta się chowa, a nie wystawia.
Dodam, że w czasach, w których rozpoczyna się akcja filmu za irokeza w W-wie można było dostać łomot "bo tak". Nie wiem czy taki gość dałby radę przeprowadzić z powodzeniem choć jedną obserwację na Pradze.
Watpię :)
No nie wiem czy nie ma... taki Agent Tomek choćby... ;)
To jeden z tajniaków, którego tożsamość poznaliśmy, a ilu modnisiów jeszcze mają tego nie wiesz.
Muszą mieć przystojniaków i modnisiów w tajnych, żeby mogli zawrócić w głowie takiej Sawickiej i potem dotrzeć do sedna sprawy.
Bez Despera to już nie to samo :P Dorociński świetnie oddał tą postać. Ale chociaż Barszczyk będzie, więc może nie będzie tak źle ;) Mam tylko obawy co do Grabowskiego, bo ostatnio ma wywalone na to co i jak gra, byle tylko hajs się zgadzał. Pierwszy Pitbull był kultowy, ciężko będzie dorównać legendzie.
Od pierwszego "Pitbulla" minęło 10 lat. Teraz są inne czasy, inne wątki i nowe postaci, a co za tym idzie nowi aktorzy. Trzeba dać im szansę! Po co znowu odgrzewać stare kotlety? Był już serial, który wyeksploatował tamtych bohaterów. A kto tęskni, zawsze może sobie do niego wrócić. :) Ja jestem ciekaw nowych osób.
Dorocinskiego nie ma bo odmowil rezyserowi, powiedzial ze jest na innym etapie zycia niz byl 10 lat temu. Oryginalny Pitbull ma juz 10 lat a Dorocinski dorobil sie juz bardzo dobrych i powaznych rol. W moim mniemaniu to jest jeden z moze 3 aktorow z naszego kraju ktory jest aktorem rewelacyjnym, szanowanym oraz dobrym towarem eksportowym (jak pokazal w ekranizacji o Kuklinskim).
A smierc Opali nie wplynelaby na obecnosc Dorocinskiego - skoro Vega proponowal mu role to znaczy ze byl brany pod uwage?
Szkoda go troszeczke ale wg mnie decyzja jak najbardziej w porzadku.
Co do Metyla to juz nie pamietam jak sie skonczyl z nim plot - nie odpalili go czasem na sam koniec? Bo on przeciez w pewnym momencie stanal po drugiej stronie barykady.
Ja bardzo czekam na serial. Jedyny nasz serial ktory bede ogladal. Dla Lindy, dla Grabowskiego i dla nowego.
Z tego co pamiętam to Gebels go zapuszkował i na tym się skończył jego wątek. To było po tym jak Metyl dał ten cynk o prochach.
Nie ma co przeceniać talentu dorocinskiego. Film o kuklinskim to bezrefleksyjna laurka dla środowisk prawicowych, nie bez powodu prezydent nie ułaskawił tego szpiega. Szpieg leży na dysku bo nie mogłem znieść tezy postawionej w filmie że był genialnym strategiem. W pitbullu dorocinski byl wart zapamiętania teraz gra w melodramatach i filmach pzu. Nikt nie powinien za nim płakać.
tylko Marcin dzięki PIRBULLowi zaistnial. Mógl wramach wdzięczności zagrać choć nawet gowniane 5 minut epizodyczne.
Również ubolewam nad faktem, że nie zobaczymy już Despera. Jego gra była znakomita, była to dość barwna postać. Na pewno jets to minus dla nowej serii. Mimo tego wyczekuję na serial.
Moze dlatego ze Despero czyli glowny bohater byl oparty na prawdziwym policjancie ktory popelnik samobojstwo. Byc moze dlatego go nie ma. Ale oczywiscie wielka szkoda :(
Zamiast niego jakiś gościu z wygladem bananowego dziedziaczka lalusia o ksywie Majami. Nie no to naprawdę będzie hit jak Hans Klos buahah. Jeden Pitbull się udał Vedze a szkoda że reszta jego filmów to tylko kicz.
Despera nie ma bo jak rozpracowywali mokotowskich to Sławek Opała juz nie pracował w policji
jeden przynajmniej komentarz z sensem. Nie ma Despera i nie będzie zapewne i w kontynuacjach bo zabili go źli ludzie...a kto umarł ten nie żyje...;-(
Ale Despero miał wystąpić, tylko że Dorociński się nie zgodził i dlatego go zamienili.
To ma być raczej współczesne spojrzenie na policję. Być może wspomną coś o samobójstwie Sławka. Jego następcą wydaje się Miami. Pewnie nie będzie to rola na miarę Despera, ale jego wizerunek zapowiada również nową modę jaka nastała po przemianach w strukturach policji
http://m.onet.pl/wiadomosci/tylko-w-onecie,ymjfn5?utm_source=fb&utm_medium=fb_de tal&utm_campaign=podziel_sie
Dla zainteresowanych. Wywiad z policjantem na którym wzorowana jest postać głownego bohatera. Polecam również lekturę Patryka Vegi. pt:.
Złe psy oraz Złe Psy po ciemnej stronie mocy.
Despera nie ma bo Dorociński odmówił grania. jakbys wiedział Despero był połową Slawka Opali a 2 był Metyl
Pozwolę sobie doprecyzować: Dorociński odmówił grania, mówiąc między innymi że jest na innym etapie życia itp. ale kluczem do rezygnacji był wcześniej zaplanowany film zagraniczny, gdzie gra D. i Jamie D. ( nie pamiętam dokładnie jak mu było, ten z tego głośnego w zeszłym roku "porno dla mamusiek" ,"50 twarzy Greya" ). Dorociński później doprecyzował, że gdyby miał czas- wystąpiłby. Ale ani jedna ani druga strona nie mogła przesunąć zdjęć, więc nic na siłę. Źródła nie podam, czytałem o tym dobre kilka miesięcy temu.