Zgodzę się z tobą co do oceny filmu. Film bardzo dramatyczny, można wręcz powiedzieć, że dołujący. Nie jest zrobiony amatorsko i bardzo i istotną zaletą jest to o czym wspomniałeś czyli niejednoznaczność postaw bohaterów. Idealnie zbudowana, dramatyczne historia gdzie trudno doszukiwać się jednoznacznych winowajców nieszczęść i tragedii, które spotykają głównych bohaterów.

"...ten film zasługuje na pochwałę i ocenę... 9/10!
A niewiele polskich filmów (zwłaszcza nowych) miałem okazję "obdarować" tak wysoką oceną."
Tu bym się może z tobą zgodził, sam dałem temu filmowi 8/10, tylko nie mogę zrozumieć dlaczego filmowi "Gulczas a jak myślisz" dałeś notę 10/10. Skoro nie rozdajesz dobrych not za darmo i trudno o twoją wysoką ocenę, to jak mogłeś nazwać taki mierny film arcydziełem (bo takim mianem określa się na filmwebie maksymalnie oceniony film) ???

Hahaha... "Gulczas...", to inna bajka. To film... "kultowy" ;)
Jakbyś przesłuchał płytę (zdecydowanie "wybitną") Klaudiusza Sevkovica "Optymista", którą to Klaudiusz dołączał jako gratis do telezakupów Mango, to może byś to zrozumiał... choć też nie wiem.
Nie drążmy tego tematu :D

Zresztą tak samo Arek Nowakowski, Asia Bartel i na przykład KLAD teżMUSIAŁEM ocenić na 10!

KLAN*

Nie podejmę się oceny filmu "Gulczas..." gdyż byłaby ona niesprawiedliwa. Przyznam, że film mi się nie podobał i nawet nie obejrzałem go do końca. A co do twoich ocen to trzeba przyznać, że są dość kontrowersyjne. Takiego Arka Nowakowskiego to absolutnie nie ma za co oceniać. Jego dorobek na filmweb to 2 pozycje i domyślam się, że są to role epizodyczne (nie oglądałem i nie zamierzam). O takim człowieku łatwo zapomnieć. Był kiedyś w Big Brother i tyle z niego. Nie można tego nazwać karierą.

Ale ja Arka oceniam w innej trochę kategorii... to jest moja subiektywna kategoria "kultu", do której może się zaliczyć KLAN, Chuck Norris, telezakupy Mango i wiele "ciekawych" rzeczy.

Ale przeciętnemu śmiertelnikowi trudno to pojąć... xD

wcale nie trudno... to tzw beka... LULZ.... :)