coś niesamowitego. i nie piszcie, że to już było. bo nie było i koniec. rewelacyjna gra pani Budnik.
Zgadzam się z Tobą. Film mnie powalił... Po obejrzeniu go siedziałam przez 5 minut i nie kontaktowałam. Przez dwa dni intensywnie zastanawiałam się nad sensem życia, dlaczego tak się dzieje, że jednym się powodzi a innym w jednej chili wali się cały świat itp. Na prawdę, takie wrażenie na mnie wywarł ten film... Teraz potrafię cieszyć się z każdego małego szczęścia, łapać chwile, które mogą się więcej nie powtórzyć. Jednym słowiem - zmienił moje podejście do życia.