Od czasu GIER ULICZNYCH K. Krauze przyzwyczaił nas do swojej marki i zapracował na opinię jednego z najlceikawszych polskich reżyserów. Tym razem też nie zawodzi!!!!! Od czasu jego własnego DŁUGU to najciekawszy rodzimy film wyprodukowany po 1989 roku. Prawdziwymobjawieniem filmu jest wsp.ółreżyser i współscenarzysta projektu - Joanna Kos-Krauze (prywatnie żona twórcy). Widać w tym filmie kobiecą ręke. PLAC ZBAWICIELA ma piękne,nastrojowe-acz "niemal niewidoczne" zdjęcia oraz interesującą muzyke. Nakrencony jest w skromnej, niemal ascetycznej formie. Co tylko przydaje mu autentyczności. Ten film to "raport z miejsca bitwy" jakim jest Polska. To bitwa społeczna, bitwa pokoleń, bitwa ekonomiczne itp. Niby banały? A tak!!!! TYlko czemu nikt wcześniej nie umiał ukazać ich w atrakcyjnej formie?! PLAC ZBAWICIELA to kino obyczajowe- ale emocji jest tu tak wiele,iż ogląda się ten film niczym thriller. Nie jest to ani wesóła,ani optymiostyczna historia. Da się jednak w niej odnaleźć skrawki własnego życia. Obraz też skłania do głębokich przemyśleń na temat nas samych i otaczającej nas rzeczywistości. Świetne i naturalne jest tu też aktorstwo z Jowitą Budnik, Ewą Wencel i Arkadiszem Janiczkiem na czele. Prawdziwy aktorski popis!!!! PLAC ZBAWICIELA to dobry adres dla miłośników kina. Mimo to jest to film trudny, bardzo intensywny - przez co nie jest to produkcja przeznaczona dla szerokiej widowni.Ale możę warto się z tym filmem zmierzyć - gdyż nikt nigdy wcześniej nie opisał lepiej współczesnej, polskiej rzeczywisyości.Polecam.