PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=245950}
7,6 85 tys. ocen
7,6 10 1 85224
7,6 49 krytyków
Plac Zbawiciela
powrót do forum filmu Plac Zbawiciela

Arcydzieło

ocenił(a) film na 10

Poruszający do granic.Docierający do zakamarków ludzkiej duszy, bezsensu istnienia,zawiedzionych nadziei.Ukazujący bezradność kobiety,jej cierpienie,gdy zostaje sama z dziećmi.Krytyczne opinie na temat tego filmu będą od mężczyzn,bo nigdy nie wczując się w rolę porzuconej,zdradzanej kobiety z dwójką dzieci na plecach.

ocenił(a) film na 9
mybaby7

Całkowicie się z tobą zgadzam,nie chcę tu nikogo obrażać, ale mężczyźni mający z reguły egoistyczną naturę,faktycznie mogą mieć problem ze zrozumieniem tego filmu,jego prawdziwego sensu,choć oczywiście są wyjątki... A tak nawiasem mówiąc,ja na końcu się popłakałam...

ocenił(a) film na 3
nattka1992

Też nie chcę nikogo obrażać, ale dobrą opinię na temat tego rzewnego dramaciku o telenowelowej estetyce i marnej fabule, mają tylko płaczki z tendencjami do depresji, lubowaniu się w tragediach i dorabianiu ideologii do tak naprawdę pustego filmu.

Chomato

nie zgodzę się jakoby "PZ" był "rzewnym dramacikiem o telenowelowej estetyce". Dla mnie jest bardzo ważną pozycją opisującą rzeczywistość, w której żyjemy, a taką rolę powinna spełniać sztuka. Porusza i zwraca uwagę na problem. Zdaje mi się również, że rozumiem Twoją reakcje na ten film, gdyż masz prawo szukać w kinach rozrywki i ucieczki od szarej rzeczywistości. To nie zmienia faktu, że "PZ" był niezwykle autentyczny i przejmujący obraz.

ocenił(a) film na 3
natoludek

Nie lubię obrazów jednowymiarowych - obojętnie czy chodzi mi o uciekanie od rzeczywistości czy trwanie w niej. A tutaj wszystkie rozwiązania były na jedno kopyto zrobione - miały wwiercać widza w patologię, potęgować wrażenie podłości żywota itd. Ja tego nie kupuję, zbyt to było patetyczne, jednorodne, przewidywalne. Wolę nużać się w bagienkach oscylujących w kolorytach szarości, a nie tak jak tu - wszystko czarno-białe.

ocenił(a) film na 8
Chomato

Taki Bosch akurat szarości nie kochał i szukał mocnych barw...
A "PZ" właśnie, moim zdaniem, o rozmaitych szarościach traktuje, nie wydaje mi się jednowymiarowy, ale raczej opisem powolnego zsuwania się w katastrofę, kiedy kolory pomału blakną i nasiąkają czernią. To proces, nie stan stabilny.

ocenił(a) film na 3
hauser

Zsuwanie się w katastrofę masz u Herzoga - fitzgeraldo albo aquirre, a to, to jest w porównaniu do powyższych i przez ten pryzmat (rozkładu) gówno po prostu.

nattka1992

zgadzam sie z tym co piszesz,poniewaz jakis czas temu widziałam ten film w tv i chciałabym teraz go obejrzec ponownie,ale nie widze zakładki oglądaj online i nie moge go uruchomic... Czy ktos mi może pomóc?

ocenił(a) film na 8
mybaby7

"Krytyczne opinie na temat tego filmu będą od mężczyzn,bo nigdy nie wczując się w rolę porzuconej,zdradzanej kobiety z dwójką dzieci na plecach."

Bardzo krzywdzące uproszczenie, świadczące o tym jak dużą rolę w postrzeganiu rzeczywistości społecznej, odgrywają stereotypy.

ocenił(a) film na 8
mybaby7

ta bezradność pojawiła się jeszcze przed porzuceniem! Beata od początku jest słaba, brzydka, bezradna i rozsypana, pogrążona w beznadziejnym poszukiwaniu miłości? sensu istnienia?..i kolejna zdrada męża to tylko gwóźdź do trumny. nie zgodzę się z opinią o opiniach mężczyzn, bo bohaterki nie są w żaden sposób heroizowane ani sakralizowane, z Bartkiem tworzą spójny obraz rzeczywistości najniższej rangi.