PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=245950}
7,6 85 tys. ocen
7,6 10 1 85224
7,6 49 krytyków
Plac Zbawiciela
powrót do forum filmu Plac Zbawiciela

Jestem fanem polskiego kina, w którym zdarzają się perełki w ostatnich latach, jednak po tym filmie spodziewałem się czegoś więcej. Jakiegoś zwrotu akcji, ciekawej formy przedstawienia problemu, jak chociaż w filmie "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", ciekawej fabuły jak w "Komorniku", tu zaś mamy wycinek z życia rozpadającej się rodzinki, która tak niszczy się i niszczy i... napisy końcowe. Jako osoba wychowana w środowisku biednego łódzkiego podwórka otoczonego kamienicami nie przemawia do mnie ta historia opowiedziana w sposób tak dosłowny jak tutaj, gdyż to wszystko już widziałem, jak nie w filmie, to w rodzinie lub u sąsiadów z kamienicy. Boli więc to, że film nie zaskakuje mnie w żaden sposób, wprawia w grobowy wręcz nastrój. Czemu filmy w Polsce muszą albo pokazywać szczęśliwych, wytapetowanych pięknych ludzi na tle warszawskich wieżowców w komediach romantycznych, albo smutnych frustratów w gnijącej biedzie. Gdyby to tak zamienić, zrobić film o nieszczęśliwym bogaczu w limuzynie lub o szczęśliwej ubogiej rodzinie żyjącej na ogródkach działkowych pod Łodzią? Jakoś nie widać prawie dobrych filmów o ludziach powiedzmy... średniej klasy, m3 na 2 piętrze, kilkuletni opel vectra, wakacje raz w roku nad morze... Trochę już odbiegłem od tematu... Plac Zbawiciela to porządnie zrealizowany film od strony zdjęciowej, aktorskiej, muzycznej, jednak nie jest to typowa konstrukcja filmu tylko pochylenie się nad konkretnym problemem, jak Katyń, który jest pełnym nostalgii memento mori...

Skrzywdziłbym ten film oceniając go jako prawdziwy film, który z założenia ma mnie poruszyć, dostarczyć 100 minut rozrywki, ponieważ ocena by była niska, zaś oceniając to jako fabularyzowany dokument ocena byłaby bardzo wysoka za autentyczność.

Co wy sądzicie o takim podejściu do problemu.

ocenił(a) film na 3
dzejnas

Fanie polskiego kina - Sztuczki się poniekąd wpisują w Twoje potrzeby.

ocenił(a) film na 8
Chomato

Może masz trochę racji ale w naszym kraju chociaż również lubię Polskie Kino... Nie widzę reżysera który by się za taki film wziął a bardziej nie widzę producentów co by na to kasę wyłożyli u nas filmy niestety są robione taśmowo... Komedia, Komedia, Komedia, Dramat, Dramat,Dramat i tak na zmianę z czego 50 % Komedii i Dramatów jest bez sensu lub o niczym a Hollywood nie jesteśmy że wypuścimy 20 filmów świetnie rozreklamowanych gdzie Polacy pójdą chętnie do kina nie oszukujmy się ale dziś np moi rówieśnicy nie wybrali by się do kina na Polski film chociaż nad tym ubolewam bo jeżeli kino Polskie nie będzie miało odbiorców to i nie zobaczymy reżyserów pokroju Kieślowskiego czy Wajdy ani aktorów jak Stuhr czy Gajos.