dzieci żyją. jak bartek wiązał w szkole buty starszemu była gadka o młodszym. beata dostała 15 lat za próbę zabójstwa dzieci, a bartek 2 w zawiasach za składanie fałszywych zeznań [do których pewnie namówiła go matka, żeby było jak najlepiej dla synka...].
tak jest wg mnie, bo też się długo zastanawiałam jak wyszłam z kina.

OK, to jest prawdopodobna wersja... Tylko dlaczeg adwokat twierdzi, że po złożeniu przez Bartka zeznań eaa zostanie uniewinniona...? W dalszym ciagu wisi nad nia zarzut proby morderstwa...

Nie znam się na prawie, ale wydaje mi się, że Bartek zmieniając zeznania przyznał się do ,,psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną". W ten sposób wziął odpowiedzialność, za to co się stało, na siebie, ponieważ to, w jak poniżający sposób traktował żonę, pchnęło ją do tak desperackiego czynu. Za znęcanie się można dostać 2 lata w zawieszeniu. Jeśli uzna się, że Beata znajdowała się w głębokiej depresji, to w momencie, gdy targnęła się na własne i dzieci życie, była niepoczytalna - czyli na tej podstawie można ją uznać za niewinną bo skoro nie była przy zdrowych zmysłach to nie zdawała sobie sprawy tak naprawdę z tego co robi.Teoretycznie to może tak wyglądać (w każdym razie dla laika z dziedziny prawa:) ). pozdro

Do oceny niepoczytalności Beaty potrzebna jest ocena bieglych (psychiatrów)... ale w filmie ten wątek nie pojawia sie, więc pozostaja nam domysły. Nie wydaje się, zeby oskarzona o probe dzieciobójstwa kobieta mogła wyjść na wolnośc bezposrednio po zlozeniu przez Bartka zeznań nawet całkowiecie go obciazajacych.