wycisnął ze mnie łezkę choć ja w ogóle nie płaczę, nie wyobrażalna dla mnie była miłość tej kobiety do męża, znosiła wszystko w sumie tylko dla niego za jakieś marne ochłapy fałszywego uczucia..zastanawiałam się ostatnio, dlaczego otruła chłopców? czy to po to, by zwrócić w końcu uwagę męża czy już była na tyle bezsilna i egoistyczna, by zabrać dzieci z sobą..brak pieniędzy doprowadza do frustracji, każdy z nas to wie,ale dodatkowo brak miłości, wsparcia, teściowie na głowie & deficyt gotówkowy to gwóźdź do trumny....