daję maksymalnie 3/10, nie dlatego żeby ten film był zły czy tandetny al enie ma tam nic nowego do zaoferowania, ponadto myślę że w polskim kinie jest za dużo produkcji o ludzkich dramatach, tragediach i tak dalej. Przecież takie rzeczy otaczaja nas codziennie i tkwimy w nich cały czas. Kino ma być miejscem do odkrycia czegoś nowego, miejscem optymizmu a nie wiecznych tragedii.
dałbym 4/10 ale te dzieciaki fatalnie grały, choć pewnie się czepiam bo nie miały więcej niż 4 lata
zgadzam się z tą opinią!
O filmie było nadzwyczaj głośno, a efekt... - nic nowego.
O codzienności tez trzeba umiec przekonywująco opowiadać. Nie wystarczy jej pokazać w przerysowany, ekspresyjny sposób. To miało być "lustro, w którym przejrzy się wiele polskich rodzin". Może i tak - ale forma realizacji tego lustra: ciężka, trywialna, męcząca. Wydaje się, że nie ma tu nic odkrywczego, że to kolejna pozycja w szeregu przekonujących o tym, "jakie to życie jest bez sensu" :/ Nie polecam, byłam zmęczona i wcale nie wstrząśnięta.