To miał być ten fantastyczny film?? eshh no cóż, nie zgodzę sie z tym. Fabuła ciekawa, ale o całości dowiadujemy się na końcu, jeden fragment, rzut na pudła w sejfie... w środku filmu, daje cokolwiek do myślenia, w jakimś stopniu można byłoby przez to rozgryźć koniec. Gdzie zaskakująca akcja?? Gdzie moment zachwytu? Muzyka dobrze dobrana, aktorzy również, jednakże czegoś brakuje... Nikt mnie przekona, że ten film był doskonały. Ocean eleven był znacznie lepszy, nawet jego druga część również, biorąc pod uwagę taki rodzaj filowy. Oczywiście to jest tylko mała skromna opinia, ale jeśli jakiś ''kinomaniak'' chce obejrzeć coś niesłychanego, niesamowicie się rozczaruje. :)