Można pójść do kina. Dla czytelników FW był kilka dni temu zorganizowany pokaz przedpremierowy stąd poteżna ilość komentarzy. Zachęcam do regularnej lektury portalu i śledzenia informacji o kolejnych pokazach, a nie do ściągania filmów z netu.

po co mam wydawac 20 zł na bilet do kina skoro moge ten film zobaczyc w domu na plazmie ? i zaden kretyn nie bedzie mi chrupal popcornu przez godzine :) po to chocby sciaga sie filmy z netu :)

Spidermarx zgadzam sie z tobą w 100%. Dokładnie to samo miałem napisać.

Ciekawe, czy jesli jakis kretyn wyniósłby z Twojego domu Twoją plazmę i sobie na niej oglądał filmy twierdząc, że po co ma kupować swoją jak może zabrać czyjąś, to też byłbyś taki tolerancyjny. Gratuluję samopoczucia.

nie przesadzaj... jak by mu zabrali plazme z domu to by jej nie mial, a jak ktos sciagnie film z netu to producent traci centa z 1000000$$ wiec, az tak zle nie jest
ja nie chodze do kina bo 1.nie mam czasu 2.nie mam pieniedzy 3.u mnie nie ma dobrego kina ;) - nie wiem gdzie graja koreanskie/chinskie/japonskie produkcje, a amerykanskie kino to w wiekszosci porazka niestety :(

ps jak stac cie na plazme, to ruszylbys dupe z domu i dal te 20zl na bilet, bo co to dla ciebie...

Zgadzam się z kolegami ty Rednacz myślisz że każdego stać na kino, i jeśli chciałby ktoś być nabierząco w produkcjach filmowcyh to musiał by wydać dużo pensji na kino, ja wole w swoim zaciszu domowym oglądac filmy, a nie iść do kina i słuchać jak para debili recenzuje film, i nie można się skupić. Pozatym kina dziś nie są takie jak dawniej i ceny również !!!

Jak mnie na coś nie stać to nie kradne tego. Nie stać mnie na samochod wiec nadal do przemieszczania sie uzywam metra. Jak nie chce wydac na bilet zeby podjechac 2 przystanki do sklepu to ide pieszo:). Na plazme mnie nie stac dlatego nadal ogladam filmy na 21 cali TV.:) Naprawde łatwo jest sie powstrzymac przed okradaniem innych.

Lepiej uważaj co mówisz. Czasami tacy jak ty trafiają na połykaczy. I wyobraź sobie że klikam na twojego nicka na filmwebie i wyświetla mi sie adres twego "blinka". To taki mały unikatowy nr który siedzi w twoim biosie. Potem dodaje Ciebie do listy znajomych, a gdy będziesz aktywny to wykradne z kompa potrzbne mi dane (np: taki adres zamieszkania). brrrr. nieprzyjemna sprawa. uwierz mi. Nie chwalmy sie czyms nielegalnym bo moze wyjs to nam na negatyw - ot taka drobna sugestia. pozdrawiam ;)

sugestia do spidermaxa oczywiście kierowana :):):)

" Nie chwalmy sie czyms nielegalnym bo moze wyjs to nam na negatyw - ot taka drobna sugestia."

Jak czasami czytam takie komenty to mi się smiać chce aczkolwiek robi mi się żal takich ludzi. Djadamus znalazł się obrańca i uczciwy człwiek który robi wszytko zgodznie z prawem i nie łamie przepisów. Ej sry że ściągnołem kilka mp3, filmów, programów itp itd no bo ty za wsztyko płacisz i jestes dobrą istotą i w dodatku bardzo bogatą skoro za wszytkie wyżej wymienione rzeczy wydajesz kase... ale nie pan dj jest otatnim sprawiedliwym i bedzie pilnował porządku w internecie żeby piractwo sie nie szerzyło a sam dokłada swoje 5 groszy.

Do kina też chodze, kupuje orgnalne płyty itd... to tak jak wszyscy i jak wszyscy sciagamy nielegalne pliki z neta !!!!

PZDR

No masz racje Marins zgadzam sie z toba całkowicie ja tez niebede codzienie se orginalnych filmow DVD kupywał czy tam do kina chodzil codziennie i na bilet wydawal niejestem az tak bogaty jak niektórzy tutaj co piszą skoro moge z netu z targac z ripowane wersje raz na jakis czas mozna chodzic do kina ale jak bym tak chodzil codziennie to niemial bym co jesc w domu na polskie realia to dla mie nierealne raczej narazie Peac !!!

a kto tu pisał że chodzi codziennie do kina? jak narazie najbogatszy okazał się nasz wielki właściciel plazmy ;P a inni dokonują wyboru co obejrzą co nie...

Ej Marins. Nikt nie jest doskonały. I w kwesti legalnego softu także. Kto powiedział że jestem świętym bożkiem trzymającym ręke na pulsie???
Ja tez korzystam z zasobów netu hehe :D Ale jak ktoś przsadza w pewnych kwestiach to niektórzy nie wyrabiają i sie odzywają (np ja). Jak będziemy tak sie chwalić czego to z netu nie ściągamy to moze sie miarka przebrać i pewnego dnia zawitają panowie w czarnych garniturach do naszego HDD i zostawią rachunek obfity. peace

Skad u was takie przekonanie ze jak ktos sciaga filmy z netu to juz wszystkie jakie sa w danym czasie. Jest ciekawy film, ktos ma kase to idzie do kina, ktos nie ma to sciaga, albo ktos ma kase ale i tak sciaga bo chce go po prostu miec. Genaralnie to watpie w to zeby podczas tej dyskusji, ci co sciagaja zaprzestali tego, a zwolennicy uczciwosci zaczeli szukac filmow na necie. Ludzie i tak beda sciagac filmy i tak, chyba ze standard zycia w Polsce sie poprawi i kazdego bedzie stac na kilkukrotny wypad do kina w ciagu tygodnia.

Taa popieram Nicaragual'a to jak jest to wina obecnego stanu w PL... a to co sie dzieje nie zapowiada na poprawe więc p2p i inne pierdoły :) będą chodziły 24/h ;p
PZDR

ta cala dyskusja wydaje mi sie nieci jalowa.... Wlasciwe tutaj nie chodzi o pieniadze. Wyrazam oczywiscie subiektywna opinie na ten temat, zeby nie bylo watpliwosci. Ja sciagam scisle wyselekcjonowane filmy bo nie mam najmocniejszego lacza. Nie sciagam shitu, bo nie lubie tracic czasu na rzeczy bezwartosciowe. Sciagam przede wszytskim dlatego, ze lubie spokojnie usiasc w moim fotelu, nalozyc sluchawki na uszy, ustawic sobie odpowiedni dzwiek, zapalic papierosa i skoncentrowac sie na tresci ogladanego filmu. Jezeli mam jakiekolwiek watpliwosci to zawsze moge sobie cofnac film o kilka minut. oprocz nowosci, ktore oczywiscie sciagam, uwielbiam takze kino np. lat 70 np. takie filmy jak "Taxi Driver", "Last Tango in Paris", jak mam sobie je ogladnac??? jedynym wyborem jest sciagniecie filmu z neta i nie mam jakichkolwiek wyrzutow sumienia. panowie i panie jak mozna mowic o okradaniu kogokolwiek. Jest to dla mnie niezrowumiale skoro filmy zarabiaja po pareset milionow dolarow. Nie widze powodu dokladac sie do tego interesu. Zauwazcie rowniez, ze jak sciagacie filmy z torrentow to waszymi seedami sa ludzie z calego swiata!!!!. A jesli chodzi o muzyke to nie widze powodu dla ktorego mialbym wydawac 60zl na plyte. Jezeli ceny nie osiagna realnego poziomu nie zamierzam kupowac oryginalnych plyt. Tak samo jest z grami komputerowymi, ceny sa poprostu kosmiczne.... Jestesmy mlodymi ludzmi, od zawsze mlodzi ludzie wylamywali sie z ogolnie przyjetych niuansow i bardzo dobrze bo zmiana generacji na tym wlasnie polega. Nie spinajcie sie tak strasznie tylko chillout'ujcie i ogladajcie dobre kino. Pozdro 4 all

Jest to kradzież, więc sofistyka w rodzaju "młodzi ludzie wymykali się tradycji" jest w ogóle nie na miejscu. Moralność nie jest naszym wyborem, a jeśli się z tym nie zgadzasz to albo nie myślisz nad tym co mówisz albo prowokujesz albo żal mi ludzi, którzy Cię otaczają.

Co zaś do samego piractwa, sprawa jest o wiele b. skomplikowana. Jako fil-prawnik podchodzę do tego w sposób metodyczny i staram się być obiektywny.

Nie spodobała mi się kampania reklamowa mówiąca "nie" piractwu. Widzieliśmy podczas tych krótkich filmików zamazane postacie, które wyciągały portfele, telefony komórkowe etc. Na końcu zaś napisz "Nie robisz tego, to czemu jestes piratem". Treści nie przedstawiłem literalnie, ale znaczenie właśnie było takie.

Pierwsza rzecz jaka rzuca się w czy to to, że piractwo nie jest w skutkiem chęci uzyskania korzyści majątkowych, a przynajmniej nie bezpośrednich. Oczywiście mozna argumentować, że dostanie czegoś niższym kosztem jest uzyskaniem korzyści majątkowej, jednak wydaje się, że takie stanowisko nie jest słuszne, ja w kązdym razie bym się nie zgodził. Może psycholog miałby coś do powiedzenia w tej sprawie.

Druga sprawa jest następująca. W większości przypadków(założenie) piractwo jest skutkiem nieustannego podążania człowieka za kulturą. Jeśli ludzi stać na obejrzenie jednego filmu w mieisiącu - jest oczywiste, że wolą obejrzeć 5 za tę samą cenę. Nic dziwnego, że jeśli się pozbawia ich takiej możliwości zaczyną się buntować.

Jeśli miałbym bronić piractwa posłużyłbym się takimi argumentami co oczywiście nie neguje tego, że jest to kradzież.
pozdr.

Chę dorzucić swoje trzy grosze. Jestem kierownikiem duże wypożyczalni DVD w Gdańsku. Mam informacje o innych wypożyczalniach i kinach.
Z końcem poprzedniego roku, z Polski wyniósł się duży producent i dystrybutor Universal. Wiemy, że kina i wypożyczalnie upadają, a te które jeszcze się trzymają zwalniają WIELU pracowników.
Jeżeli oglądasz pirackie filmy, to nie oszukuj przynajmniej samego siebie, KRADNIESZ, a przez Ciebie drogi piracie ludzie tracą pracę.
Mówisz, że filmy są tak drogie, że nie stać Cię na nie... . To podstawowe prawo ekonomii, niedobór i wynikająca z tego potrzeba.
Na koniec dodam, że gdyby wszyscy kupowali lub wypożyczali oryginalne filmy, to byłyby one DUŻO tańsze. Powstałoby więcej dystrybutorów, kin i wypożyczalni, a tam gdzie dużo sprzedawców, tam jest duża konkurencja.

magdakorna cka - OK przyznaje sie ściagam, kradne :P i co z tego ?? Dalej będe to robił bo mi dobrze z tym, jest to bardzo wygodne. Popiram ludzi którzy kupują orginały tylko dlatego bo gdyby nie oni to my nie moglibyśmy sobie oglądać "kopii bezpieczeństwa", dlatego kupujcie dalej orginały bo jeszcze przestaną kręcić te filmy i co ja będe wtedy ściągał ?? HAHA. Ja stosuje zasade "rób tak żeby TOBIE było jak najlepiej, patrz z własnego punktu widzenia" i nie zamierzam przestać :P

Narka

"Takswókarz" i "Ostatnie tango w Paryżu" zostały wydane w Polsce na DVD. "Taksówkarza: niedawno kupiłem w jednym z hipermarketów za 39,99. To chyba "realna" cena?

39.99 zł to nie jest dużo ale jak sie chce juz kupić więcej niż jeden film na miesiąc to jest bardzo dużo. A co do wypożuczalni video/dvd jak nie miałem internetu to często do niej zaglądałem ale czasy się zmieniły i trzeba się z tym pogodzić. Niektórzy wypożyczają filmy dvd i potem je sobie przegrywaja i potem innym itd... co powoduje szerzenie się piractwa i upadaniem kin, wypożyczalni kaset itp. Jak ja bym chciał chodzić do kina na te wszytkie filmy na które mam ochote to bym musiał niej jeść... a chce jeść i chce oglądać te filmy które mi wpadną w oko i nie tylko. A jak myślicie panowie policjanci kupują wszytkie orginalne płyty, płacą za każdą ściągniętą mp3 i omijają szerokim łukiem fora lub strony internetowe na których są linki do filmów - nie sądze :) u mnie na 37 osób w klasie wszyscy złamali prawo ale to przecież oczywiste.
PZDR

Czyli wracamy do tego, co już napisałem "nie można mieć wszystkiego". Taka smutna prawda. Ale już abstrahując od tego, co tu zostało powiedziane, to osobiście uważam, że wprowadzenie miesięcznego abonamentu na ściganie z netu filmów/mp3/gier itp. rozwiązałoby sprawę. W Francji usiłowano coś takiego przegłosować, niestety, nie udało się. W Polsce również jest taka inicjatywa, ale na razie o niej cicho.

Ja proponuje aby wszyscy producenci przestali robic jakiekolwiek filmy i wypuszczali tylko 1 film na rok - wtedy kazdy by sobie pieniadze odlozyl i by nie bylo argumentu, ze go nei stac aby chodzic na kazdy film.
No bo po co nam tyle filmow jak wiekszosci na nie nie stac i tylko okradaja producentow?

Magdakornacka@...

Może niektórzy ludzie się oszukują, ale jak już zaznaczyłem nie mozna trkatować oglądania pirackich filmów jako zwykłej kradzieży - zwykłej czyli przynoszącej korzyści majątkowe.

Oczywiście rację mają dystrybutorzy, wypożyczalnie etc. etc. jednak co z takim problemem jakim jest równy dostęp do dóbr kultury. Oczywiście to zbyt daleko idąca interpretacja tego art. Konst. jednak coś jest chyba na rzeczy.

Problem jest o wiele bardziej skomplikowany i stwierdzenie "idźcie do kin - bedzie taniej" nikogo nie przekonuje. Z resztą, mnie stać na 3-4 wyjscia do kina w miesiącu, a filmów które chciałbym obejrzeć, filmów które mnie ubogacą jest o wiele więcej.

Nie mniej zgadzam się z Tobą, jednak nie rozwiąże się tego probl. Twoimi sloganami. pozdr.

LUDZIE!!! a jak pozycze od kumpla film na kasacie vhs nagrany z tv to tez wtedy bede zlodziejem? a jak pozycze od kumpla film dvd kupiony przez niego w sklepie i obejrze u siebie w domu to tez bede zlodziejem? jak sciagam z netu film, to przeciez sciagam go od kogos, a w wiekszosci przypadkow ktos na poczatku musial nabyc ten film legalnie, chyba ze wykradl go jeszcze z wytworni ;-) czyli tak jakby on mi go pozycza a ja pozniej po ogladnieciu kasuje go, ewentualnie wczesniej "pozyczajac" innym ziomkom ;-) jak byl dobry moge kupic nawet oryginal :D po prostu spolecznosc internetowa jest kolezenska wzgledem siebie i wymienia sie miedzy soba swoimi zasobami co przyczynia sie do rozwoju ogolnie pojetego rozwoju kultury itd. ale niestety niektorzy twierdza ze pozyczaj to zly obyczaj... 600

teoria: kupilismy kiedys jakis film.. ktory jest lagalny.. porysowala nam sie plytka dvd.. i co teraz.. sciagamy z neta.. bo w koncu mamy prawa do tego filmu.. a ze zaszla jakas pomylka przy sciaganiu.. i film wydaje sie nam byc nie tym co trzeba.. ale ogladamy go uwaznie by sie upewnic ze to nie ten film.. ba.. nawet pytamy kolegow.. i innych internautow czy to nie jest czasem ten film do ktorego nabyles prawa.. tak mozna w nieskonczonosc.. zatem polecam miec choc jeden oryginal.. i nie trzymac nie swoich "kopii zapasowych" zbyt dlugo..

ps..powinna byc .. po sicagnieci filmu z neta obejzeniu i spodobaniu.. mozliwosc zakupu praw do niego.. co powinno byc tansze niz kupienie w jakims sklepie detalicznym.. bo i wydanie naszej kopii nie kosztuje nic.. jedyne za co powinnismy zaplacic to prawa autorskie..

jak zniszczysz buty czy telefon to bierzesz sobie nowy czy kupujesz?
twoja teoria mnie nie przekonuje tym bardziej że kupiłeś płytkę z filmem a nie film, jego właściecielem jest kto inny kto na oreślonych zasadach ci go udostępnia, i jakie prawa do niego chcesz kupić i za ile skoro ktoś na produkcję filmu wydał np 30mln dolarów i chce by mu się zwróciło i marzy o tym by móc zarobić na filmie bo to daje mu większe szanse na zrobienie następnego
zastanawia mnie co będzie gdy ktoś pożałuje trochę kasy na robienie filmów, co będzie z tym dostępem do kultury, u nas na produkcję filmów skąpią i jak przez to wyglądamy - ale próbuj dalej z tymi teoriami może się coś wykluje :P

kupilem plytke z filmem.. i mam prawa wlasnie do tej kopii.. polskie prawo pozwala miec rozniez kpie zapasowa.. i to nie jedna.. mozesz miec ich tyle w ilu miejscach z niej korzystasz.. plus oryginal.. tak jest z filmami muzyka czy programami.. choc atourzy powyzszych dziel nie zgadzaja sie na to mozesz spokojnie ich olac.. bo polskie prawo jest dla ciebie najwazniejsze.. i wracajac do teorii.. dales ciala i nie zrobiles za wczasu bakapa.. zatem sciagasz go spokojnie z netu.. (musi to byc taki sam towar za jaki zaplaciles) z tymi pomylkami to oczywiscie sciema do tych co bede sie przyczepiac o setki innych filmow do ktorych nigdy nie miales oryginala.. sprawa ma sie troszke inaczej jesli chodzi o programy.. cracki i seriale przede wszystkim.. sa one po to by ostudzic monopolistyczne zapedy producentow opragramowania.. np przy rejestracji offline widowsa czeka sie cholernie dlugo przy telefonie.. a to wiaze sie z cholernie duzymi kosztami.. do czego zmierzam.. nie jest latwo okreslic co jest legalne a co nie.. bo czasem lamiemy prawo dla jednych a dla innych dzialamy zgodnie z nim.. ale wiadomo ze koles sciagajacy namietnie 20 filmow tygodniowo nie ma do nich zadnych praw.. jest zlodziejem.. ale koles ktory raz na jakis czas szuka swojego filmu nie jest poprostu dobry w tym szukaniu..

ps.. filmow nie przestana produkowac bo poki znajdzie sie choc jeden czlowiek na swiecie ktory kupi jakies dzielo kinematografi.. znajdzie sie dziesieciu ktorzy beda chcieli jemu to sprzedac..

ps2.. farmazony wypisuje..:)

Ja mam kase na to zeby isc do kina chocby 3-4 razy w tygodniu, ale nie chodze, dlaczego? Bo np. nie mam czasu, ochoty, glowa mnie boli,albo po prostu szkoda czasem pieniedzy na jakies gó..na co lecą w kinach. Chodze tylko kilka razy w miesiacu czasem 6 czasem w ogole, zalezy co leci. Jesli cos chce obejrzec na co nie chce mi sie isc do kina, biore od sasiada- ma wszystko. Kazdy ma prawo wyboru, mysle jednak, ze kazdy kto sciaga i namietnie oglada filmy z netu powinien przynajmniej raz w miesiacu wziasc te 20zł i isc na jakis film... Chocby po to zeby sie odwdzieczyc tym co robia te filmy za to ze mozesz drogi widzu ściagac inne filmy z netu. Nie mozna zerowac caly czas na ludziach ktorzy maja kase na filmy i chodza do kina,to dzieki nim ogladasz to co sobie z neta sciagniesz. 20zł to baaardzo malo w porównaniu do tego ile bys musial zaplacic normalnie za to co ogladasz,wiec kazdy kto oglada filmy ze netu moglby raz na miesiac wybrac sie do kina... Pozatym to duza przyjemnosc obejrzec film w kinie(i nie przesadzajcie wszyscy z tym popcornem,ze tak niby przeszkadza). A co do kina domowego- chyba nikt nie sciaga filmow z dzwiekiem 5.1 wiec nie macie prawa nazywac ogladaniem tego na kinie domowym chocby kosztowalo 50tys... Pozdro

Wiecie co, mnie sie wydaje, ze punkt widzenia jak zwykle zalezy od punktu siedzenia (moze i to troche trywialne, ale prawdziwe). Jedni beda oskarazac drugich o to ze jest za drogo, drudzy powiedza pierwszym, ze jest drogo bo oni kradna itd.itd.itd w kolo macieju...:) Ja natomiast odwrocilbym ta sytuacje troche i spojrzal na nia z innej perspektywy. Wiele jest filmow ktore w ogole nie wchodza do kin Polskich, wiec sciaganie takiego filmu i ogladanie go przez widownie w naszym kraju jest swoista darmowa reklama dla rezysera, aktorow etc. Z drugiej strony sciagajac roznego typu filmy i ogladajac je mozemy interesowac sie roznego rodzaju kinem nazwijmy go off'owym. Niezbyt popularnym, dla waskiej grupy odbiorcow. Po 3 wreszcie jezeli ogladne sobie w domu naprawde niesamowicie podobajacy mi sie film, to bardzo czesto ide do kina by ogladnac go poraz 2 i wszystko spokojnie przeanalizowac... A z tym traceniem pracy przez sciaganie filmow z sieci to juz lekka przesada!!!! Kapitalizm polega wlasnie na duzej elastycznosci i asertywnosci. Jezeli ludzie nie potrafia sie dostosowac i wiecznie narzekaja zamiast wziac sie do roboty i przekwalifikowac to jest jak jest a nasza Ojczyzna chyli sie ku upadkowi. Przez takic ludzi wlasnie. A wy drodzy konserwatywni internauci nie martwcie sie tak tym ze okradamy filmowy przemysl amerykanski. (Polskich filmow prawie nie sciagam, bo ciezko je znalezc po 2 szybko leca na Canalu+ wiec nie ma sensu). zachod i wschod okradaja nasz kraj od dawna, wielokrotnie zostalismy wystawieni przez kraje zachodu i rabowani przez Rosje. Nie widze powodu zebysmy ich choc w tak minimalnym stopniu tez pocisneli. Nie myslcie ze jestem jakims LPR-owskim oszolomem, ja poprostu jest patriota i Liberalem:) POzdro dla swiatlych umyslow nowoczesnych ludzi:D

Chcialem zauważyc ze odchodzicie od sprawy. To nie forum o legalnosci i innych pierdolkach tylko ocena filmu..!! Mi sie filmek podobal Tyle A NIE MOOWCIE MI TU SKAD ALBO GDZIE GO OGLADALISCIE!!

od niczego nie odchodzimy.. to jest subtemat.. i jakbys nie zauwazyl.. pierwsyz post to bylo pytanie skad i jakim sposobem.. wiec joker od tematu odbiegasz ty.. you FOOL..!!

.. wracajac do tematu.. podoba mi sie pomysl z zemsta..:) heh ale wychodzi na to ze slaby ze mnie patriota.. bo malo mszcze sie..;) tylko co jesli w produkcji filmu rodacy maczali palce..? za zdrade..? za zostawienie ojczyzny bez dobrego kina..? hehe..

pewnie wiekszosc mnie pojedzie teraz i sie nie zgodzi ze mna ale moim skromnym zdaniem sciaganie filmow p2p z netu to NIE JEST KRADZIEŻ. Kradzeiz poelga na zabieraniu komus czegos. np wezmiesz babci torebke - babka nie ma renty. Z filami w necie ejst troche inaczej. Ty sciagasz filmy od kogos a ten ktos wciaz ma ten film i nic mu nie zabralas tylko ,,skopiowales to co ma on''. A ze niby okradasz producentow aktorow rezyserow.... No rzeczywiscie oni maja mega malo pieniedzy szczegolnie taka Julia ROberts czy Nicole Kidman albo rezyserzy jak Spielberg biedni zyja w przytułkach bo ich internauci okradją... To moje zdanie pzdr

No wlasnie wszyscy sie dziwia ze w Polsce sa cienkie filmy. Jakbysmy chcieli to mozna wziac i walnac budzet 100mln $$$ zrobic efekty lepsze niz w matrixie, zatrudnic swiatowa plejade gwiazd i kupic niezly scenariusz. Ale po co? Kazdy Polak wie, ze drugi Polak to zlodizej i nigdy nie pojdize do kina tylko bedzie sciagal z sieci wiec lepiej robic glowniane produkcje typu tylko mnie kochaj, bo na to przynajmniej szkoly pojda i sie zwroci z nawiazka.

Polscy producenci mysla i mamy filmy na takim poziomie na jakim sie zachowujemy. "Niestety" na zachodzie jeszcze nie zrozumieli ze lepiej robic filmy za 5mln $ bo i tak ktos na nie pojdzie i sie zwroci, a nie straca na frajerach ktorzy z netu ciagna.

szczawik właśnie widać, że jesteś szczawik.

Sprawa programów p2p jest o wiele b. skomplikowana w apsekcie prawnym.
Prawodastwo nie może nadąrzyć z postępem techniki zwłaszcza u nas. Podejrzewam jednak, że za jakiś czas dobiorą się do tyłków internautom.

Pare lat temu funkcjonował shareconnector.net i nagle przestał działać. Twórcy strony mieli kłopoty z prawem.
Przez jakiś czas nie działał nasz polski osloskop.net, ostatnio jedna ze stron z napisami zawiesiła swoją działalność.

Pozdr.

Witam wszystkich ja oczywiscie nie chial bym gadac o sciaganiu itp ale uwazam ze poprostu 20zł za bilet do multi to troche za duzo a u mnie na film trzeba czekac jakis miesiac po premierze wiec odpada jets jeszcze internet wcale nie lubie ogladac filmow z neta bo jak wiadomo maly ekran slaby dzwiek sciaga sie czasem dlugo i moze byc slaba jakosc ale jezeli chce obejzec dobry film a nie chce jechac do gdanska lub sopotu bo jestem ze Starogaru Gdańskiego i placic 20zł za multi to sciagam film z neta ja bym mogl nawet placic za filmy z internetu powiedzmy 5-10zł za sztuke ale musi byc dobra jakosc i premiera jak w kinie bo 20zł za film to trosze duzo i to dla jednej osoby. Troszke czasu temu bylem na wojnie swiatow w kinie i oprucz mnie byly tam dwie osoby wiec swiadczy to tylko o tym ze ludzie sciagaja filmy z netu i prosze tych ludzi ktorzy tego ie popieraja o wstrzymanie sie od glosu moze macie kase na kino i dobre produkcjie jak tak bardzo chcecie to podam numer konta i mozecie placic za kino skoro takie oburzenie stanowi u was sciaganie filmow z neta