Pod koniec filmu Dalton Russell pojawia się wśród ludzi uwolnionych, ale potem nadal siedzi w banku ukryty i przez nikogo nie znaleziony, kończy swoją robotę i zmywa się ze wspólnikami. Wyjaśnijcie mi proszę, o co w tym biega.
Przed chwilą chciałem znaleźć gdzie niby go pokazali ale nie mogłem znaleźć. Może to ktoś inny był? Lub chodzi Ci o scenę gdzie siedzi właśnie w tym banku za ścianą? Jeśli znajdziesz prosił bym o dokładną minutę lub opis sceny sam jestem ciekaw.
Właśnie o tą scenę mi chodzi. Chwilę wcześniej jego wspólnicy rozmawiają, że jeszcze będzie tam siedział (zaraz po scenie uwolnienia zakładników, wśród których się ukrył), a potem on jeszcze tam jest i robi swoje, po czym dołącza do swoich kolesiów.
Nie bardzo rozumiem. On sam wypuszcza wszystkich zakładników i swoich wspólników na ulicę tylko on zostaje w banku i udaje się do wcześniej przygotowanej kryjówki (za ścianą). I jest jedna scena z nim w środku (nie licząc tej na samym początku filmu). Akcja toczy się dalej i dopiero na sam koniec filmu jego wspólnicy czekają na niego przed wyjściem bo wszystko poszło zgodnie z jego dokładnym planem. Nie widziałem żadnej sceny gdzie był w miejscu w którym być nie powinien.
Przecież był w autobusie, który zabrał uwolnionych zakładników, a nie mógł być w dwóch miejscach jednocześnie i z tym właśnie coś jest nie tak.
Nie ma go tam. Jeśli masz film jeszcze pod ręką możesz sprawdzić. Ja sprawdziłem nie ma go w autobusie.
musiało ci sie pomylić nie ma go w autobusie ani na ulicy są tylko jego wspólnicy