wogóle nie wiem o co chodziło w tym zakończeniu...i o co chodziło w tym całym napadzie na bank jak ni dolara nie zabrali z tamtąd
Kolejna amerykańska naciągana opowiastka o tym co było i jak było? Naprawdę film nie zasługuje na tak wysoką ocenę. "Plan doskonały to pasjonująca opowieść o..." Rzeczywiście film był tak pasjonujący, tylko najwyraźniej przegapiłam wszystkie najlepsze sceny...
Po co im pieniadze jak nakradli brylantów z tej skrytki dyrektora banku, natebane której tam miało nie być. Dlatego wyszło na to że nie ukradli nic dla Policji, jedyne to że coś zgineło wiedział dyrektor który na komorach gazowych sie dorobił, ale nie powiedział tego bo także jego papiery były. Na tym polegał ten doskonały plan - nic nie zgineło, nikt nie został ranny. Suma sumaru nic sie nie wydarzyło, mało tego oni mieli papierki tego dyrektora które łaczyły go z holocoustem wiec on sam zapewne naciskał zeby sledctwo udupić.