realizację, mnóstwo odwołań do filmów, gier, książek, muzyki. Brawa za realizację i odwagę. Cóż....wyobraźnia ludzka nie zna granic. Sam film lekki i odmóżdżający. Poprostu rozrywkowy. Tylko lub aż 7/10.
Co do filmu miałem mieszane uczucia (zanim poszedłem do kina). Z jednej strony żona gdzieś wyczytała, że słaby, z drugiej kupując popcorn gość z kina powiedział, że on słyszał, że dobry to film. To było kilka dni temu. Wczoraj poszedłem na ten film i... średnio. Wizualnie mnie nie powalił (oglądałem w 2D) , czułem się...
więcej
Nie rozumiem tych wszystkich zarzutów względem tego filmu.
Nostalgia? Może trochę. Moralizatorstwo? Tylko przy czepialstwie. Spielberg się wypalił? No bez jaj! RPO to dobre, lekkie kino dla geeków. Humor, akcja, fajna prosta historia, słowem: przepis na udany weekendowy seans!
Serio, nie czuję żadnego grania na...
Film jest zrobiony dobrze, scenariusz trochę dziecinny i gra niektórych aktorów pozostawia parę rzeczy do powiedzenia, ale dla samych nawiązań popkulturowych i związanych z tym wspominek warto obejrzeć. Idealny dla ludzi urodzonych w latach 90 ;) Więcej nie zdradzę, bo szczerze zapraszam na seans.
Nie czytalem książki ale mega mi sie podoba że w filmie pojawi się w/w robot,po obejrzeniu trailera byłem zdziwiony ze umieścili go filmie...super go bedzie zobaczyc tym razem w filmie i na ekranie w IMAX☺
Oglądanie tego było dla mnie drogą przez mękę. Mnóstwo nieścisłości, ruchy avatara nie pokrywały się z rzeczywistymi ruchami bohatera, np. gdy w tym klubie Parzival lewitował nad dziurą to ciekawe jak to wyglądało w rzeczywistości. Pewnie tylko stał.
Trójka bohaterów w tym osoba czarnoskóra to za mało, więc na siłę...
Czy ktoś też zwrócił uwagę co na koszulce w realu ma Samantha? Jest to reprodukcja grafiki z pierwszej płyty Joy Division z 1979 r. Trochę mnie to zdziwiło, raczej nie było to zbyt popularna muzyka w tamtych czasach :-)
Do filmu podszedłem zupełnie bez wymagań, nie do końca orientowałem się na co idę. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to film Spielberga i że jest na podstawie książki. Zacząłem oglądać i.... zniknąłem. Film całkowicie mnie pochłonął. Jako gość, który swojego czasu był niezłym geekiem i marnował czasy młodzieńcze na...
więcejJeżeli ktoś się urodził w późnych latach 70 lub w 80 ubiegłego wieku, będzie się świetnie bawił. Dużo nawiązań do gier lub filmów pop-kultury sprawia że ten film nie jest tylko dla dzieci lub młodzieży... a jeżeli ktoś nigdy nie lubił grać w gry lub oglądać filmów na VHS, no cóż nie polecam.
"Ready Player One" jest najważniejsza książka o fascynacji latami osiemdziesiątymi. Cała historia według schematu "od zera do bohatera" utkana jest z setek cytatów, nazw z ósmej dekady dwudziestego wieku. To opowieść w duchu kina Nowej Przygody. Ernest Cline wyczarowal wspaniały klimat, bohaterowie budza sympatię, bo...
więcejZapierający dech, skomplikowany (inteligentnie), super postacie i gra aktorska. Świetne połączenie świata gier i filmu. Przerażająca wizja przyszłości.
Kapitalizmu nikt nie lubi,bo to wyzysk Januszowi, a socjalizm to była kiedyś edukacja niskiej jakości!
Dobre efekty, ciekawy zamysł.
Generalnie w filmie było kilka lepszych momentów, ale były tez takie trochę nazbyt absurdalne.
Jako całość 6.5/10 . Było nieźle ,ale mogło być lepiej.
Jednym się spodoba, innym nie. Dramatyzm raczej nastolatkowy, a wizualnie efekciarski - co jednak znajduje nieco usprawiedliwienia w tematyce oraz przyjętej konwencji. W każdym razie, jak ktoś zapyta, czym z grubsza jest tzw. metaverse - wystarczy odesłać do Spielberga, bo w istocie lepszej wizualizacji zagadnienia jak...
więcej