co najwazniejsze nie zadna pusta rozrywka...grochowska i szyc warsztatowo bezbledni...a ich historia prosta niemal ascetyczna...jednoczesnie poruszone wielkie tematy ... film ma u mnie plusa -zadaje pytania,a nie stawia kropki nad i . tak samo jak zakonczenie nie calkiem serio.. jakby jakies senne marzenie
/ spoko kino.