Pomysł super, ale rozwinięcie tematu niezbyt już pomysłowe. Masterton zrobił by z tego pomysłu zaje***ą fabułę. Jednak całośc ratuje scena po napisach... . . . . . .
To trochę jak z Twoim żartem. Wspomnienie o dodatkowej scenie mogło wywołać niemałe poruszenie na forum, ale wypalenie od razu w tym samym poście, że takiej sceny jednak nie ma, psuje cały efekt :(