PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=861967}

Po omacku

Sightless
2020
5,4 7,5 tys. ocen
5,4 10 1 7497
3,3 6 krytyków
Po omacku
powrót do forum filmu Po omacku

Dziwi mnie, że nikt nie wpadł jaki jest prawdziwy sens tego filmu. Jeżeli będziemy do niego podchodzić tak jak to robią wszyscy w komentarzach na filmwebie to na pewno nie znajdziemy w nim logiki. Przede wszystkim nic co widzimy na ekranie nie jest prawdą, to wyłącznie wytwór wyobraźni głównej bohaterki. Ona jest niewidoma nie wie co ją otacza, wyłącznie sobie to wyobraża. Wszyscy uznali, że pielęgniarz to psychol, który ją więzi, a przecież zaraz po wybudzeniu rozmawiała z bratem przez telefon. Dlaczego zakładacie, że on mógłby to spreparować? Skąd wziął głos brata? Czy osoba w szoku nie poznałaby swojego brata przez słuchawkę? Dobra przejdę do meritum. Film opowiada o innowacyjnej terapii mającej na celu przywrócenie do życia ludzi z traumą i niepełnosprawnością. Cała ta historia została sztucznie zaaranżowana. Zakończenie filmu pokazuje, że terapia była skuteczna, bo dziewczyna wróciła do skrzypiec, uwierzyła, że przeszła traumę, zrewanżowała się oślepiając swojego wroga. Wymierzyła sprawiedliwość, co pomogło jej się poczuć lepiej, ponadto przeszła symulowaną próbę samobójczą. Nie jest możliwe, by osoba niewidoma nie potrafiła rozpoznawać głosów, właśnie słuch to jedyne co jej zostało. Brat był w Japonii, a ją napadnięto z powodów rabunkowych i oślepiono, nie bez powodu pada wartość skrzypiec, skradziono także jej telefon. Cały ten film to jedna wielka terapia, gra, którą jej stworzono, żeby mogła sama się z niej uwolnić, zauważcie, że jest niewidoma, a zawsze znajduje pod ręką to czego potrzebuje, świetnie sobie radzi. Dziewczyna ta tzw. siostra to kolejny powód, by dalej żyć, pomogła jej rzekomo. Moim zdaniem to jakby tylko oblał jej oczy jakąś substancja to by tak długo nie leżała i nie budziła się jak ze śpiączki. Ona miała dobre skojarzenia te na początku, to co jej się przypominało, czyli prawdziwy napastnik, a następnie zostało to zastąpione czymś fałszywym, po co? Po to żeby do tego nie wracała. Stworzyli jej wytłumaczenie tego co się zdarzyło, by jej mózg do tego nie wracał ciągle. Terapia bardzo droga i czasochłonna, ale przecież brat był kimś bogatym, a i ona wielkiej sławy skrzypaczką. Czy świat chciałby utracić taki talent? Zauważcie, że ona jest stopniowo poddawana nowym bodźcom, krok po kroku sprytnie ukazują jej, że to co jej powiedziano na wstępie to nie jest prawda. Osoba, która tak mocno walczyła o życie, że była gotowa zabić potem już tak łatwo się nie podda. Kolejna sprawa to fakt jak wiele razy tego pielęgniarza poturbowała, a on dalej się podnosi. Pamiętajmy, że to jak on wygląda to jej przypuszczenia i to jak ona wygląda, nic co widzimy nie jest prawdą to jest jej wizja świata.

Reasumując film oceniam bardzo wysoko, ze względu na to, że autorzy zrobili w trąbę niemal każdego, Taki rodzaj kina uważam za najwyższych lotów :) Część podążyła fałszywym tropem, a część odpuściła, po prostu dobrze się bawiła albo źle i to wszystko.

PS, Oczywiście dopuszczam też inne możliwości, co pokazuje tylko kunszt twórców. Zakładając masę błędów logicznych i rzeczy niczym w s-cf można uznać, iż ona dalej trwa w tej iluzji, ale moim zdaniem to bez sensu! Musielibyśmy założyć, że przez 6 msc nie spotkała się z tym bratem, mało realne albo ciągle jego głos preparowano i w dalszym ciągu ładowano ją w trąbę tylko po co? Jeszcze na koniec przyszło mi na myśl to skąd ona wzięła niby fiolkę z tymi chemikaliami co rzekomo ją nimi potraktowano? Skąd wiedziała, że to to? Odpowiedź jest prosta wszystko było jej podsuwane wg określonego schematu. Jeżeli zakładamy, że on ją więził to dlaczego tworzył tą całą mroczną otoczkę? Doprowadzał ją do szaleństwa? Pielęgniarz to aktor, która odegrała swoją rolę, ona już potem była jak gdyby w obłędzie i zaczęła kierować się tym co jej się wydaje, byleby tylko nadać temu jakikolwiek sens, więc połączyła wszystkie te osoby w jedną osobę. Te miejsce, przez które idzie kolejne kostiumy miały tylko fałszywie ją utwierdzić w tej grze, że ma niby rację. Nikt jej potem tego nie wytłumaczy, że tak nie było po prostu do końca życia będzie wierzyć, ze serio ktoś ją porwał i oślepił. Zanim się wybudziła ze śpiączki to było wiadomo, że nie będzie widzieć, toteż brat postanowił poddać ją terapii, ze względu na jej np. słaby stan psychiczny, delikatną duszę itd. było wiadomo, że trudno będzie sobie jej poradzić, ostatecznie może tego nie zaakceptować, więc zdecydował się na innowacyjną terapię, która przyniosła oczekiwany rezultat.

Wiem, że już sporo czasu minęło i pewnie nikt już się nie odezwie, by podyskutować merytorycznie, ale musiałem Wam to opisać :D

Dorian606

Bardzo ciekawe. Szczególnie że jej opiekun mógł ją znokautować wiele razy.

ocenił(a) film na 6
Dorian606

Skąd wiedziała, że w fiolce są te same chemikalia? Otworzyła fiolkę i powąchała. Zapach przywołał tamte wydarzenia i go rozpoznała. Nie jestem chemikiem ale żrąca substancja pewnie miała ostry zapach.

Ogólnie ciekawa koncepcja ale ciężko powiedzieć jak miało być naprawdę. Dla mnie ostatnia scena ze zmianą koloru papugi może być odczytywana na dwa sposoby.
Jeden, że papużka zmienia swój kolor na taki jaki miała zanim niewidoma bohaterka nadała jej w głowie kolor niebieski, czyli zmienia kolor na prawdziwy i dziewczyna wraca do normalnego świata.
Druga interpretacja, że papużka zmienia kolor tylko dlatego, że zmienia się wyobrażenie świata i rzeczywistości w głowie bohaterki a ona dalej, jak ten ptak, zamknięta jest w klatce. W tej wersji sens miałoby też to że substancja która pozbawiła ją wzroku, nic nie zrobiła z jamą ustną czy przełykiem. Pomijając juz to, że fizycznie nie miała kiedy jej wziąć do ust bo dosłownie chwilę wcześniej otwierała je krzycząc...