oryginalny tytuł można przetłumaczyc na "wygoda dla obcych", choc przyznaję brzmi gorzej niż "wszystko dla gości", ale najlepiej brzmiałoby tytuł książki na podstawie której jest napisany "ukojenie"
Zauważmy, że jest 'of' a nie 'for'. Gdyby było 'for', to sprawa byłaby prostsza. 'Pociecha dla obcych'/'Wygody dla obcych'. Ale mamy to nieszczęsne 'of'. Które jest pojemne. 'Ukojenie dla obcych'. 'Wygody dla obcych'. 'Pociecha od obcych'. 'Szczęście obcych' (że są obcymi, a nie nami). I coś tam jeszcze. Ja rozumiem to chyba jako tęsknotę gospodarzy za młodością i zmianą. Za wyrwaniem się z tego, co kazał ojciec.