Chyba nie zrozumiałam o co chodziło w tym filmie, oglądając go nie wiedziałam do czego dążyła akcja a po filmie wiąż nie rozumiem.
Do połowy filmu, człowiek myśli - niezły klimat, Wenecja, dobrze budowane napięcie itp. ale druga połowa filmu, to jakieś wynaturzenia chorych ludzi (m.in koleś dobrowolnie daje sobie poderżnąć gardło przez parę zboków na oczach narzeczonej) i końcówka na posterunku WTF?
jest niczym wisienka na filmowym torcie upieczonym z perfekcyjnego scenariusza,
doskonałej muzyki, wspaniałej scenografii i reżyserskiego kunsztu.
dzieło skończone
Wenecja jest ciasna, brudna, zaniedbana, śmierdzi. Tych wrażeń nie da się zniwelować nawet pobytem w drogim hotelu, a jest niewspółmiernie drogo w stosunku do poziomu obsługi i infrastruktury. To miasto to zatłoczona rozpadająca się turystyczna utopia, pełna wszędobylskich szczurów, przesycona odorem brudnych kanałów,...
więcej