... serio... starałam się, ciężko było, po paru przyśnięciach obejrzałam do końca.
Po Step Up wytwórnie filmowe chcą dorównać temu filmu, niestety z coraz to gorszym skutkiem.
Oczywiście, komuś ten film będzie się podobać, ja nie potępiam, ale jak już napisałam, jak dla mnie za dobry to ten film nie jest.
To fakt, że filmy taneczne po "Step up" oryginalnością nie grzeszą, z założenia oglądam je raczej dla scen tanecznych niż dla przewidywalnej fabuły ;). Ale muszę przyznać, że ten mi się podobał - widać było, że aktorzy-tancerze wkładają dużo energii i emocji w taniec i że czerpią z niego jeszcze więcej radości.