Wiele osób w trakcie wyszło z kina, a to chyba mówi wiele.
Ode mnie 3/10 za grę aktorów i momentami (ale niestety tylko momentami) dobrą muzykę.
Podzielam zdanie film slabiutki przynajmniej dla mnie . Po polwie filmu sala kinowa byla juz prawie pusta sam sie dziwie ze siedzialem do konca...
muszę się z Wami zgodzić - film był nudny... ale tylko dla kogoś kto nie jest alkoholikiem lub nie ma z taką osobą styczności... po prostu trudno jest zrozumieć coś o czym się nie ma pojęcia.. a poza tym ciężko się to ogląda... upadek człowieka... nie ma się z kim utożsamić... nie ma bohatera... smród, bród i obrzydzenie...ale niestety tak to wygląda...a może jeszcze gorzej... dla mnie osobiście ten film był dobry i na pewno Smarzowski (a właściwie Pilch) miał pojęcie o czym mówi