bardzo podobał mi się film jego treść i w ogole, ale chyba najbardziej to, że wystepowali w nim Polacy.
Dokładnie, miło było usłyszeć polski akcent w amerykańskim filmie. Ogólenie film przyjemny, lekko się ogląda. Idealny dla pań, ale i nie tylko ;)
Fajny to tzw słowo worek. Dlatego tez nie lubie używać tego wyrazu. Jednakże ideanym okresleniem tego filmu jest właśnie "FAJNY":) I szczerze mówiąc, na to że jest to film fajny a nie przećiętny wpłynął polski akcent!!! Wzbudziło to we mnie wręcz uczucia patriotyczne;) Oby węcej takich akcentów:)
film bardzo mi sie podobal. wiele ciekawych kwestii z zycia wzietych zostalo tam przekazane w postaci przenosni, co w pewny sensie zmusza do myslenia.
nie zebym sie czepial, ale polak z pochodzenia gral tam tylko jeden.. i obywatelem polski nawet tez chyba nie jest..
Film mi sie podobał, bo był ciepły i przyjemny. A co do Polaków też byłoby fajnie, tylko moim zdaniem przedstawili nas jako zacofanych ludzi, ktorzy nie umieją dobrze rozwalić ściany i mają aparat prehistoryczny na przekrętło.