a raczej wady jej ciała: nieciekawe nogi, duże stopy, długi nos, krzywe zęby.
Za dużo wyfotoszopowanych lalek się naoglądałeś! Dla mnie S.J. jest atrakcyjna. Ale raczej powinniśmy tutaj oceniać grę aktorską i fabułę, a nie czyjąś urodę?
A według mnie i w brew przedmówcom nic dodać nic ująć!! @:-)
To powszechne rozpływanie się nad cud-urodą Scarletki uważam za nieporozumienie i przejaw eskapizmu @:-)
Co w cale nie znaczy, że nie jest ona na swój "wulgarny" sposób pociągająca... wręcz odwrotnie. Ma w sobie to coś, że pomimo zupełnie przeciętnej urody, którą ja osobiście nazywam właśnie wulgarną bo jednocześnie tak wyzywającą ma się jednak nieodpartą ochotę ją "schrupać" @:-)