Popieram w 100%

i ja także aluniu :D

Jesteś jakaś nierozgarnięta? Bez przesady, "falująca klata" i inne tego typu pierdoły mnie osobiście wprawiały w małe zakłopotanie. No, chyba, że "cudowna" gra Hudgens powaliła Cię na kolana. Dobra, mogę przyznać, że efekty były całkiem, całkiem.

"Nierozgarnięta"? Po czym to wnioskujesz? A niby czemu wprawilo Cie w zaklopotanie? Co to ma w ogole do mojej opinii? Fakt jego klata padalam ze smiechu, ale widocznie Ty bawisz sie w trola i nie masz zadnego poczucia humoru jesli zwykla "falujaca" klata Cie zaklopotala boze skad tacy ludzie sie biora -.-
A co do Hudgens jest gwiazdka disneya ale i tak ja lubie. Lubie tego typu filmy nie chodzi o aktorow i wez sie opanuj ze swoja wypowiedzia bo draznisz ludzi. To ze Tobie sie nie podobalo nie znaczy ze innym. Porazka.

Twoje poczucie humoru jest na poziomie trzyletniego dziecka. Ja też lubię komedie, ale takie, które mają jakikolwiek sens, robienie "śmiesznych" rzeczy na siłę jest poniżej pewnego poziomu. I jak możesz oceniać na jednym poziomie "Podróż..." z "Gnijącą panną młodą"?

boze jestes zalosny, napisalam opinie i tyle .
A twoje poczucie humoru na jakim poziomie jest? Nie podoba Ci sie film to masz problem zreszta o gustach sie nie dyskutuje szczegolnie z takim baranem jak ty.

Hej, hej, spokojnie! Tutaj się nie wyzywamy! Ja też oglądałam parę komedii i takie filmy jak "Dzień świra", "Zanim odejdą wody" czy "Kac Vegas" podobały mi się o wiele bardziej niż ten chłam. Nie tylko ty znasz powiedzenie dotyczące gustów, mnie bardziej spodobało się to: "Gusty są jak dupa, każdy ma swoją, ale po co od razu wszystkim ją pokazywać?" A co do barana, to trafiłaś nawet w mój znak zodiaku.

fakt poniosło mnie. Przepraszam za barana:)

Irytuje mnie, jak ktos komentuje moja opinie takimi tekstami jak "jestes nierozgarnieta, albo Twoje poczucie jest na pozioie 3 klasisty" napisalam opinie po to aby ludzie wiedzieli czy jest sens isc do kina i obejrzec czy nie.

OK, rozumiem, ale nie musisz się od razu zachowywać jak manager tego filmu. Dobra, ta dyskusja robi się nieco bezsensowna. Pozdrawiam.

Zęby mi popękały.. "Dzień Świra" komedią?!?!?!?! Jak możesz zestawiać go z Kac Vegas czy Zanim odejdą wody! To trochę nie ta liga. Poza tym co się tak czepiasz, mister, co? Różne rzeczy się różnym ludziom podobają i nie ma sensu od razu krucjaty przeprowadzać!
Miłego, długiego życia.

Zestawiłam je razem, bo to wszystko są komedie. "Dzień świra" jest czarną (teraz uważaj, bo Ci już całkiem zęby powypadają) komedią. Nie powiedziałam, że wszystkie są dokładnie o tym samym. Napisałam tylko, że każdy z tych filmów miał więcej sensu niż "Podróż na tajemniczą wyspę". Poza tym, mówisz o krucjacie, a sama się czepiasz, bo w jednym zdaniu użyłam tytułów dwóch komedii i jednej czarnej komedii. Napisałaś: ""Dzień Świra" komedią?!?!?!?!" Terry Pratchett powiedział, że "Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości".
Nie napiszę pozdrowień, bo będzie to nieszczere. A tego chyba nie chcemy, prawda?
Mimo wszystko dziękuję za życzenia

A mi się ta klata bardzo podobała. Polecam wszystkim dziewczynom ten film:)

Zgadzam się z wami film jest świetny

Tak moment z klatą był ok i całkiem zabawny ale film ogólnie to żeby nie obrazić fanów... Dno. Odczytywanie listów nadawanych przez radio? Skąd ten dzieciak wiedział na jakiej fali go odbierać? Dobijał mnie też ten pilot który zachowywał się jak niedorozwinięty... Hehe a już sam fakt ze znaleźli się ma wyspie po kilku dniach podczas gdy rzekomo szukali jej naukowcy z całego świata przez nie wiadomo ile lat trochę się nie trzyma kupy... Bez sensu był też moment sterowania pszczołami jak jakimś samolotem... Litości. 3/10 za efekty większej oceny dac nie mogę i oczywiście ta wypowiedź jest tylko i wyłącznie moją oceną

no błagam..to film dla młodszych widzów, którzy nie patrzą czy mozliwe było odbieranie sygnału czy nie... film świetny, moja córka bawiła się super, a klata mnie osobiście rozbawiła na maxa....wyluzujcie troche !!! może nie 10 ale 8/9 zdecydowanie. Biedy smutny Bordenie, Dzień Swira nie jest czarna komedią !!! Myslę że powinieneś sie zdecydowanie zastanowic nad swoimi wpisami. Jeśli nie masz nic sensownego do napisania, nie pisz.

Z całym szacunkiem, radzę Ci najpierw kilka razy przeczytać swoją wypowiedź. To nie ja używam ogólników, stwierdzeń typu: "rozbawiła mnie na maxa", "moja córka bawiła się super". Nie wiem, dlaczego nazwałaś mnie biedną. Jestem całkiem zadowolona ze swojego statusu. Co do smutku, to tu jestem bardzo zdziwiona. Uważasz mnie za smutną? Na jakiej podstawie? Dlatego, że moimi ulubionymi filmami są nie tylko komedie? Dlatego, że staram się nie używać "bardzo młodzieżowych słów" w swoich wypowiedziach? A może po prostu dlatego, że nie stawiam dwukropka i nawiasu po co drugim wyrazie?
Filmy typu "Dzień świra", które jednocześnie śmieszą, ale i skłaniają do refleksji, określa się mianem czarnych komedii. Poczytaj najpierw, a potem atakuj innych użytkowników.
Nie chcę Cię obrazić, ale moim zdaniem każde słowo w moich wypowiedziach ma więcej sensu niż całe Twoje posty.