Ten film jest dość sympatyczny, a miejscami i zabawny. Bardzo podoba mi się to niezachwiane szaleństwo Sandry Bullock. Zresztą, dość lubię tę aktorkę. Gorzej z Benem Affleckiem, ale da się przeżyć. Przygoda dwójki głównych bohaterów jest interesująca i kończy się w sposób dość nietypowy jak na komedię romantyczną. Film w sam raz na samotne wieczory z paczką czipsów.