Wydaje mi się że nie. Wtedy scena spotkania doradców nie miała by sensu.
On myślał że jego doradca zginął, a nie zdradził. jego doradca nie był kimś kto chciał służyć oni grali w swoje gry, dlatego po doprowadzaniu swojego "pionka" do zwycięstwa nie był mu już potrzebny.
Do paranoi doprowadziła go sytuacja, tych gier. Zresztą do tego odnosi się tytuł.

Zhang Liang, wiedział jak to się zakończy i że główny bohater będzie cierpiał przez swoje czyny, ale zastanawiało go czy obrał by tą drogę, znając jej zakończenie.

"On myślał że jego doradca zginął, a nie zdradził"
Przecież widać wyraźnie w filmie ze zostaje zabity na rozkaz Liu Banga właśnie z powodu niby zdrady..spada z konia niby zabity strzałami przez jego ludzi, dlatego Liu Bang dziwi się że on jednak przeżył.

Ten film jest bez sensu i nie ma co wnikać kto dokładnie i co z kim.