Mam pytanie odnośnie oceny filmu. Dlaczego tutaj, na stronie ocena jest inna niż w TOP 500 ? Która ocena jest prawdziwa ? Widziałem to też w jeszcze kilku filmach. A co jeśli film nie jest w najlepszej 500 ? Skąd mamy wiedzieć czy te oceny są prawidłowo policzone ?
A niby dlaczego ? Też jest liczba głosów podana... I dlaczego są inne ? Gdzie tu jest logika , jaki sens jest w tym , żeby podawać dwie różne oceny filmu ?
Jest podana, ale nie wliczona w ocenę. Ocena wyliczona ze średniej ważonej jest bardziej sprawiedliwa. A czemu oceny są inaczej liczone na stronie filmu i w top, nie mam pojęcia.
No ja też nie , i mam nadzieję że to i jeszcze kilka rzeczy na tej stronie się zmieni, bo tu jest jeszcze sporo do zrobienia...
Że w rankingu ogólnym jest liczona średnia ważona arytmetyczna (z resztą tak jak i w przypadku średniej oceny dla pojedynczego filmu, różnica polega jedynie na wartości wag @:-) ) to jest logiczne, uzasadnione, a poza tym jest to najpowszechniej stosowana miara statystyczna do przedstawiania niezbyt skomplikowanych zdarzeń. No i znacznie bliższa prawdzie niż średnia arytmetyczna która nadaje się doskonale, ale tylko do prezentacji "prostych" danych z zakresu nazwijmy to jednego czy jednorodnego zbioru.
A "święte oburzenie" i z kolei brak zdecydowania czy niewiedza dlaczego nie ma średniej ważonej w przypadku średniej oceny pojedynczego filmu uważam albo za brak zrozumienia na czym polega średnia ważona arytmetyczna, a w drugim przypadku raczej za impuls pozbawiony zastanowienia @:-) bo odpowiedź jest oczywista.
Pytanie brzmi. A jakie wagi należało by przypisać każdej indywidualnej ocenie w przypadku wyłącznie jednego filmu??
Tu nie ma co kombinować bo dane są wyłącznie ciągiem ocen wystawionych przez każdego z widzów, każda jest równouprawniona i z tego tytułu każda jest obciążona wagą równą 1.
Czyli nie wdając się już we wzory z użyciem symboli sum (bo i nie da się tego tutaj zapisać @:-)) po prostu:
średnia ocena = (w1*x1 + w2*x2 + .... wn*xn) / (w1 + w2 +.... wn)
gdzie w1, w2, w3... wn to wagi przypisane każdej indywidualnej ocenie
x1, x2, x3... xn to poszczególne indywidualne oceny wydane przez głosujących
no i "n" to oczywiście liczba głosów oddanych, a właściwie "numer" przyporządkowany każdej kolejnej ocenie i odpowiadającej jej wadze.
A że wagi wszystkie są równe i wynoszą jeden stąd liczona jest prosta średnia arytmetyczna która jest szczególnym przypadkiem średniej ważonej arytmetycznej.
A w przypadku rankingu globalnego mamy już bardziej skomplikowany przypadek gdyż wynik jest funkcją dwóch zmiennych i mamy do czynienia z wieloma zbiorami o różnej liczebności elementów.
Oczywistym jest, że w tym przypadku wartością wagi jest liczba oddanych głosów na dany film, a żeby już nie komplikować bo wychodzi na to samo, do tejże wagi jest przypisany podzbiór wszystkich ocen indywidualnych oddanych przy ocenie wyłącznie przy ocenie jednego, konkretnego filmu reprezentowany przez wyżej opisaną średnią arytmetyczną.
W tym wypadku liczba głosów oddanych ma ogromne znaczenie bo inaczej w TOP jakimkolwiek @:-) mielibyśmy same badziewia, którym jakaś wąska lub nawet pojedyncza osoba dała 10 punktów @:-) Poza tym taka prezentacja nie byłaby reprezentatywna.
Kończąc ten przydługi elaborat. @:-)
Przy ocenie pojedynczego filmu wszystko jest w porządku i nic nie wymaga zmiany! To też jest średnia ważona tylko każdy oddany głos ma taką samą wartość, a co za tym idzie taką samą wagę więc można je całkowicie pominąć. W przypadku rankingu TOP500 nie mamy do czynienia z danymi wprost wynikającymi z pomiaru tylko już z danymi wstępnie przetworzonymi, czyli danymi już uśrednionymi.
Ja to wszystko rozumiem, tylko chodzi mi o to, że dziwne jest to że jeden film ma dwie różne oceny. Chcąc sprawdzić jakąś ocenę nie wiadomo gdzie patrzyć. I nawet niektóre filmy , które są gdzieś w 5 setce rankingu mają mniejszą średnią niż filmy nie uwzględnione w tym rankingu lub przy danym filmie jest jakaś ocena i miejsce w top 500 a wchodząc w top 500 z tą oceną ten film miałby całkiem inne miejsce...!!!
zależy co Cię w danej chwili interesuje @:-)
Jeżeli zupełnie nie znasz filmu i zastanawiasz się czy go w ogóle oglądać to lepiej zerknij na stronę z filmem i tam sprawdź prostą średnią arytmetyczną. Ale uwaga!! jak dla mnie to w zdecydowanie większości przypadków odejmij od niej jakieś 1,5 do 2 punktu @:-). Szczególnie jak tytuł jest zupełnie egzotyczny dla Ciebie w sensie, że nie słyszałeś nigdy o istnieniu takiego dziełka. I poczytaj parę komentarzy, szczególnie takich gdzie ludzie wystawili niskie noty, ale sensownie w miarę uzasadnionych, a nie jakichś szczeknięć typu "mi się nie podobał" albo "to totalne gówno" @:-). No i liczba oddanych głosów też jest pewnym wskaźnikiem. Ja np. w zasadzie nawet nie oceniam większości jakichś przeciętniaków lub coś wokół tego, no chyba że się nastawiałem na co innego, a film znacznie odbiegał od moich wyobrażeń o nim.
Bo średnia ważona arytmetyczna z Rankingu nie da Ci w sumie oglądu pełnego w to co ludzie myślą o tej konkretnej produkcji. Da Ci jedynie pojęcie co ludzie myślą o tej produkcji na tle pozostałych. Jak wszystkie będą lipowate to lipa może mieć i 10 @:-) i na odwrót. Nawet bardzo dobry film może mieć niską ocenę w dużej masie jeszcze lepszych filmów, szczególnie jak go oceniło mało ludzi.