Zajawka jak ta lala, pełen wypas, a całokształt to gnijący robak. Przygotowałem się na extra nawalankę, ciągle będą wilkołaki pokazywane...
A tymczasem byli pokazywani ludzie i wampiry (gdyby nie piły krwi, to bym pomyślał, że to ludzie z kłami).
Dobrze, że jest to gatunek fantasy, bo gdyby to zaliczyć do horroru, to przestanę wierzyć w strach...
Nawet Złota Malina, to by było za dużo...
1/10