Więcej humoru i cynicznego podejścia do tematu niż w Ipcress File. Mniej tu
psychologicznego wątku, ale całość zrealizowana lepiej i po prostu film wypada ciut
ciekawiej niż część pierwsza. Dodatkowo film uatrakcyjnia architektura Berlina
1. Pułkownik Stok w końcu chciał uciec na zachód czy to był tylko pretekst żeby zwabić
Kreutzmanana rękami Palmera do Berlina wsch. a potem żeby zabić ex-nazistę Kreutzmanana?
2. Skąd Stok wiedział ze Vulkan wie o tajnym przejściu w murze?
3. Dlaczego ludzie Kreutzmanana po tym jak zobaczyli swojego szefa martwego...
Sądzę, że zasługa w tym zasadnicza Guya Hamiltona. Film stał się tym samym mniej kameralny, a bardziej bondowski. Nie jest to wada, a wręcz przeciwnie. Do tego porcja angielskiego humoru. Całkiem przyzwoity kawał kina sensacyjnego. Może i trochę szkoda, że nie wyciśnięto wszystkiego z poprzedniej formuły, tej...